18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak tańczą łodzianie

Jolanta Sobczyńska
Wiek w nauce tańca przestał mieć znaczenie. Najważniejsza jest dobra zabawa
Wiek w nauce tańca przestał mieć znaczenie. Najważniejsza jest dobra zabawa Piotr Krzyżanowski
Iwona i Arek z Łodzi ostatnio zaskoczyli wszystkich znajomych, gdy na ślubie przyjaciół wyszli na parkiet i zamiast - jak wszyscy - udawać, że się przesuwają w rytm muzyki - zatańczyli jak profesjonalna para na zawodach tanecznych. On prowadził ją pewnie po parkiecie, a ona lekko jak piórko sunęła po sali. Nie było deptania po palcach, liczenia kroków i przypominania sobie wstydliwych prób tanecznych z mamą czy siostrą.

Małe wyjaśnienie - Iwona i Arek w nadchodzącym roku planują ślub i huczne wesele. Wszystko lubią robić perfekcyjnie, więc i na parkiecie zamierzają się wyróżniać. A czy mieszkańcy naszego regionu - tak po prostu - nie tylko lubią, ale i potrafią tańczyć? Czy boom na programy taneczne, a co za tym idzie i szkoły nauki tańca nie minął? Czy na sylwestrowych balach i potańcówkach zobaczymy samych Fredów Astaire'ów, a przy ich boku same Ginger Rogers?

Iwona i Arek przy okazji swojego ślubu postanowili nauczyć się tańczyć.
- Zapisaliśmy się do szkoły tańca - przyznaje z niekłamaną dumą 35-letni Arek.

I okazało się, że nauka tańca przyniosła im niemałą przyjemność. Iwona nie musi wyciągać Arka siłą na parkiet. Para w czasie tegorocznego sylwestra nie zamierza spędzić wieczoru przed telewizorem i za stołem. Idzie... potańczyć do klubu.

Koleżanki patrzą z zazdrością na Arka. Koledzy żartują z niego, że robi im konkurencję.
- Ale też podpytują, czy na zajęcia przychodzą fajne dziewczyny i czy jestem wśród nich sam - śmieje się Arek. - A ja się autentycznie dobrze bawię w czasie nauki tańca! To odstresowujące zajęcie. I więcej czasu spędzamy z Iwoną.

Często obserwujemy, że zapisy na zajęcia taneczne motywowane są zbliżającymi się okazjami specjalnymi - na przykład balem sylwestrowym czy tańcem weselnym - potwierdza Małgorzata Wojdal ze szkoły nauki tańca Lilla House Event Studio.

- Najczęściej pary pojawiają się, mając określony powód czy pretekst, jak wspomniany ślub czy karnawał - mówi Małgorzata Wojdal. - To są te momenty, kiedy obserwujemy ich wzmożoną aktywność. Natomiast niektórzy chcą po prostu nauczyć się podstawowych kroków lub popracować nad wyczuciem rytmu, aby następnie - dzięki zyskanym umiejętnościom - bez zbędnego stresu zatańczyć na dowolnym parkiecie. Bez problemu można znaleźć tego typu kursy. Nawet skorzystać z zajęć indywidualnych.

Zdecydowanie bardziej systematyczne są panie, które wybierają dla siebie takie style, jak: salsa, taniec brzucha czy zajęcia jazzowe, połączone z "fit spalaniem", czyli po prostu odchudzające.

- Oczywiście, uczestnikami zajęć są również osoby, które z tańcem wiążą swoją przyszłość i dla tej grupy również znajduje się w łódzkich szkołach miejsce - twierdzi właścicielka szkoły nauki tańca Lilla House Event Studio. - Rozbudowany program taneczny pozwala na doskonalenie techniki, zdobywanie nowych doświadczeń i pracowanie nad warsztatem.

Adrian Gmerek, menedżer łódzkiego Klubu Pomarańcza, twierdzi, że mniej istotnie jest, czy ludzie potrafią, czy nie potrafią tańczyć. Ale za to potrafią świetnie się bawić! Niezależnie od wieku i płci.

- Do naszego klubu przychodzą już 18-latki, ale nie byłbym w stanie określić górnej granicy wieku tych, których można spotkać na parkiecie - mówi Adrian Gmerek. - Mamy stałych gości, którzy są po czterdziestce. Ale nie brakuje i takich, którym już stuknęła pięćdziesiątka, a oni nadal czują się młodo i chcą się bawić. Zresztą, nie muszę daleko szukać - moi rodzice skończyli 50 lat, a również chętnie chodzą potańczyć do klubu!

W Klubie Pomarańcza można skorzystać z różnych propozycji muzycznych - dance, house czy r'n'b. Tu też nie ma podziału wiekowego - na każdym z tych parkietów, obok siebie, można zobaczyć osoby, znacznie różniące się wiekiem.

- Przychodzą do nas ludzie, którzy potrafią tańczyć. Albo nie potrafią i wcale się tym nie przejmują - dodaje Adrian Gmerek. - Tańczą solo lub w parach. Są tańce z trzymaniem się za ręce i takie z przytulaniem. Niektórzy tańczą w - powiedzmy - wyjątkowy i niepowtarzalny sposób. Jednego odmówić im nie można - potrafią się bawić.

Do klubu przychodzą zarówno panowie, jak i panie.
- Pojawiają się starsze panie, co wcale nie oznacza, że tańczą tylko typowy dance - twierdzi menedżer Pomarańczy. - Zaglądają też na salę z r'n'b oraz do sali z muzyką klubową. Łodzianie są otwarci na nowe gatunki muzyki i rodzaje tańca. Nie boją się nowości. Ale może znaczenie ma też to, że już od jakiegoś czasu obserwujemy przesunięcie się granicy wiekowej. Dłużej czujemy się młodzi. Dzisiejsi czterdziestolatkowie to nie to samo co ich równolatkowie 10 czy 20 lat temu. Dziś już nikt krzywo nie patrzy na kogoś, kto w wieku 40 czy 50 lat przychodzi do klubu, żeby się pobawić. A sylwester? W sylwestra każdy - tańczy czy nie tańczy - będzie się bawił. U nas też będzie szampańska zabawa!

Jedno jest pewne - na parkiecie sylwestrowym nie będziemy tańczyli tylko walca. Szkoły tańca oferują szeroki wachlarz różnorodnych technik, który uwzględnia stopień zaawansowania, wiek i różnych instruktorów w danym stylu.

- W tym sezonie zauważyliśmy większe zainteresowanie techniką jazzową, głównie u młodzieży i dorosłych - mówi Małgorzata Wojdal. - Ale o jazz pytają często dzieci. W ten sposób dopingują nas do tworzenia grup tylko dla najmłodszych. Kolejną popularną techniką jest breakdance. Nieustannie znajduje nowych pasjonatów. A co ciekawe - uczestnikami zajęć są osoby w przedziale wiekowym od 6 do 35 lat. W tym coraz więcej kobiet. W naszej szkole tańczy się już zresztą od trzeciego roku życia. Trafiają do nas i maluszki, i młodzież, i dorośli, który szukają w ten sposób możliwości odreagowania stresu, poprawy samopoczucia, a także sylwetki.

Wydaje się, że długie pięć minut, jakie - dzięki popularnym telewizyjnym programom tanecznym czy filmom - miał taniec, minęło. Że tańczenie nie jest już tak trendy jak jeszcze rok czy dwa lata temu. Kilka lat temu z każdej strony atakowały nas reklamy nowych produkcji filmowych, takich jak zagraniczne "Step up" czy polski "Tylko taniec". Mieliśmy też wysyp programów typu show dance, czyli: "Taniec z gwiazdami", "You Can Dance" lub "Got to dance".

- To prawda, brak tak dużej uwagi ze strony mediów znacznie osłabił zainteresowanie tanecznym sposobem spędzania czasu wolnego - przyznaje Małgorzata Wojdal. - W efekcie może wydawać się, że taniec jest passe, ale ku naszemu zadowoleniu cały czas obserwujemy, że jest liczna grupa ludzi, która niezależnie od trendów chce tańczyć i tańczy. Bo taniec nie jest passe. Jest niekończącym się źródłem inspiracji i możliwości. Uniwersalny, pożyteczny, jednocześnie poprawia sprawność ruchową, kondycję fizyczną i w konsekwencji doskonale wpływa na nasze samopoczucie. Ale to nie wszystko. Korzyści jest znacznie więcej. Można sobie poprawić postawę. Dla kobiet to okazja na wydobycie z siebie jeszcze większych pokładów gracji i wdzięku. Uczymy się tańczyć po to, by zyskać swobodę, umiejętność własnej interpretacji muzyki, kreowania ruchu. Reszta przyjdzie sama. A ponadto taniec wspomaga również na pewność siebie i poczucie własnej wartości. W dwóch słowach - warto tańczyć!

Czy taniec może liczyć na swoje kolejne pięć minut? Jaki styl będzie królował w nadchodzącym roku? Szkoły nauki tańca w 2013 roku nastawiają się na jazz, breakdance, czyli na taniec indywidualny. Ale i na tańce latynoamerykańskie, które tańczy się w parach. Nieustannie i od wielu lat do szkół nauki tańca przyciąga ludzi hip-hop.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki