Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak w czasie epidemii koronawirusa oszukują sklepy i restauracje? Wyniki kontroli na wsiach i w małych miejscowościach województwa łódzkiego

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Złe wyniki kontroli w sklepach
Złe wyniki kontroli w sklepach Pixabay
Nawet o pięć były przeterminowane przyprawy, a o trzy lata koncentraty spożywcze w sklepach i restauracjach znajdujących się na wsiach i w małych miejscowościach województwa łódzkiego. Wykazały to kontrole inspektorów handlowych z Łodzi i województwa.

Inspektorzy handlowi odwiedzili 26 sklepów i punktów gastronomicznych w małych miejscowościach i wsiach województwa łódzkiego. Kontrole odbyły się w pierwszym kwartale tego roku, czyli także w początkach pandemii koronawirusa w kraju i regionie. Wyniki są alarmujące.

- Nieprawidłowości stwierdzono w 18 placówkach, co stanowiło 69 proc. placówek objętych kontrolą - podsumowują inspektorzy.

Sprzyjają temu pandemiczne zakupy, które są robione w pospiechu, a klienci duszący się w maseczkach nie sprawdzają dokładnie dat ważności. Wybór towarów w wielu sklepach jest też gorszy niż przed koronawiusem.

Lista nieprawidłowości jest długa, a otwierają ją przeterminowane artykuły spożywcze, niektóre o zaledwie kilka dni, inne zaś o kilka... lat. Najgorzej wypadły przyprawy, które były przeterminowane najkrócej o miesiąc, a najdłużej o pięć lat. Można też było kupić piwo przeterminowane o 28 dni, przetwory zbożowe, które powinny być zjedzone nawet pięć miesięcy wcześniej.

To jeszcze nie wszystko. Podczas zakupów w takich sklepach warto też zwrócić uwagę na przetwory warzywne i koncentraty spożywcze. Przetwory bowiem - jak wynika z kontroli - były przeterminowane nawet o dwa miesiące, a koncentraty nawet o trzy lata. Tak stare produkty nie tylko tracą swoje właściwości, ale mogą także spowodować zatrucie czy inne problemy żołądkowe.

Pracownicy jednego ze skontrolowanych sklepów nie popisali się przy przechowywaniu towaru. Ciastka były tak wyłożone, że nie zabezpieczono ich przed zanieczyszczeniami.

Tradycyjnie już kontrole inspektorów handlowych pokazały problemy z wagami sklepowymi i restauracyjnymi. Urządzenia nie miały ważnej legalizacji, klienci mogli więc przepłacać i otrzymywać mniej towaru niż wynikało z paragonu. Z paragonami zresztą też nie wszystko było w porządku: w trzech punktach paragony były fiskalne tylko z nazwy. W rzeczywistości nie spełniały wymogów, które wynikają z przepisów, a to oznacza, że handlowcy i restauratorzy próbowali oszukać nie tylko klientów, ale i fiskusa - zaniżając wysokość wpływów i podatków.

Na właścicieli sklepów i restauracji posypały się mandaty. Inspektorzy handlowi nałożyli ich 18, na łączną kwotę 2.450 zł. Konieczne było też usunięcie starego jedzenia.

Nie znaczy to, że źle dzieje się tylko w sklepach i knajpach na wsiach i w małych miejscowościach. Również w sklepach w dużych miastach pełno jest przeterminowanego jedzenia. Inspektorzy handlowi z Łodzi i województwa w pierwszym kwartale tego roku odwiedzili 36 sklepów spożywczych, zarówno mniejszych jak i większych, ale usytuowanych w większych miastach. Zastrzeżenia mieli aż do 20 placówek, czyli 56 skontrolowanych sklepów. W siedmiu sklepach można się było natknąć na stare jedzenie, niektóre przeterminowane nawet o kilka miesięcy.

- W sprzedaży były wyroby cukiernicze 1,5 miesiąca po upływie daty minimalnej trwałości, koncentraty spożywcze od 2 dni do 5,5 miesiąca po upływie tej daty czy przetwory owocowo-warzywne od 20 dni do 8 miesięcy po upływie daty minimalnej trwałości - czytamy w sprawozdaniu z wyników kontroli.

Handlowcy z dużych miast również mają do zapłaty kary - w sumie 2,8 tys. zł, gdyż na taką kwotę łącznie opiewa 19 mandatów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki