- Niedawno przyjęliśmy ustawę o narodowym ruchu oporu, ale infrastruktura w wersji masowej, aby edukować ludność oraz dostarczać obywatelom informacji i umiejętności w zakresie ewakuacji, medycyny taktycznej, posługiwania się bronią, nie została wdrożona - mówi Ilya Lozinski, żołnierz wojsk obrony terytorialnej. Podkreśla, że wierzy w wygraną Ukrainy, jednak po wojnie ryzyko kolejnej inwazji nie zmniejszy się, a państwo musi być odpowiednio przygotowane do obrony swoich granic. Żołnierz podkreśla, że nawet cywile muszą być odpowiednio przygotowani do wojny.