Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zrzucić kilka kilogramów. Złe nawyki łatwiej będzie wyeliminować, jeśli będziemy mieli wsparcie najbliższego otoczenia

Patrycja Wacławska (opr.)
Za nadmierne kilogramy odpowiadają przede wszystkim złe nawyki żywieniowe
Za nadmierne kilogramy odpowiadają przede wszystkim złe nawyki żywieniowe 123RF
Muszę schudnąć – po tym postanowieniu zaczynamy skupiać się na walce z kilogramami. Wchodzimy na wagę nawet dwa razy dziennie. Z czasem okazuje się jednak, że spadek masy ciała nie oznacza wygranej walki. Dlaczego? Ponieważ nie wyeliminowaliśmy jeszcze największego wroga.

Rozpoznanie głównego sprawcy

Planując przejście na dietę, myślimy zazwyczaj o pewnym okresie, w którym będziemy jeść mniej, z trudem – ale jednak – dostosujemy się do restrykcyjnych zaleceń danej metody i z dużą niecierpliwością wyczekamy upragnionego spadku wagi. Moment, w którym zmieścimy się w mniejsze o dwa rozmiary ubrania, a znajomi zakrzykną „Ale schudłaś!”, uznamy za wymarzony koniec udręki i wyrzeczeń.

– W takim myśleniu o diecie tkwi niestety największy błąd. Nawet, jeśli zrzucimy kilogramy, za chwilę może okazać się, że mamy ich więcej niż wcześniej. Są one bowiem tylko efektem. Źródło problemu leży w niewłaściwych nawykach żywieniowych. Utrwalamy je od najmłodszych lat, czasami wynikają z uwarunkowań kulturowych, rodzinnych i dlatego tak trudno jest z nimi walczyć – mówi Zofia Urbańczyk z Naturhouse – sieci Centrów Dietetycznych specjalizujących się w reedukacji żywieniowej.

Co robimy nie tak?

Niewłaściwe nawyki są kwestią bardzo indywidualną – może to być np. nocne podjadanie, zbyt duże przerwy między posiłkami i wiele innych. Trudno zebrać rady, które będą pomocne dla wszystkich i dlatego nie ma jednej idealnej diety. Kluczowe jest poznanie własnych błędów, w czym może pomóc wizyta u dietetyka, który po przeprowadzeniu dokładnego wywiadu dietetycznego, potrafi wskazać nieprawidłowości w codziennych nawykach i doradzić, jak możemy się ich pozbyć.

– Jest bardzo duża grupa złych przyzwyczajeń żywieniowych, które mamy zakorzenione w tradycji kulinarnej – np. różnego rodzaju zasmażki, sosy i okrasy, które dodajemy do wielu dań. Inne wynikają z coraz szybszego tempa życia – brak śniadań, późne spożywanie głównego posiłku, spożywanie półproduktów – wylicza dietetyk.

Wspólna zmiana przyzwyczajeń

Część złych nawyków jesteśmy w stanie wyeliminować dosyć szybko, jednak zdecydowana większość wymaga czasu, a także wsparcia najbliższych i pomocy specjalisty, który zmotywuje nas do dalszych starań.

– Łatwiej wprowadzić zwyczaj spożywania pożywnego śniadania, jeśli pozostali domownicy również się zaangażują. Podobnie ze zmianą sposobu przygotowywania potraw. Pamiętajmy, że zmiana nawyków na zdrowsze jest dobra, nie tylko dla osób z nadwagą. Skorzystają z niej wszyscy. Także dzieci czy osoby starsze. Musimy tylko wiedzieć, jak to zrobić i nie tracić chęci. A efekty odczujemy zarówno w wyglądzie, jak i lepszej kondycji całego organizmu. Dodatkowo, jeśli pokonamy złe nawyki, nie będziemy musieli walczyć z kilogramami – zapewnia dietetyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki