Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Stępień: W Polsce i tak jest już za dużo województw

Piotr Brzózka
Prof. Jerzy Stępień
Prof. Jerzy Stępień Ludwik Kostus / Polksapresse
Z prof. Jerzym Stępniem, byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego, rozmawia Piotr Brzózka

SLD rusza w Polskę, by reklamować ideę powrotu do 49 województw. Sojusz przekonuje, że na skutek reformy Buzka, miasta które utraciły status stolicy województwa, mocno podupadły. Rzeczywiście, mieszkańcom Piotrkowa, Częstochowy, Koszalina, gorzej się od tego żyje?
Gołym okiem widać, że nie. Te miasta rozwijały się ostatnio takim samym rytmem, jak inne miasta w Polsce, jedynie zmniejszona została grupa osób zatrudnionych w administracji. Ale zgódźmy się, że w kraju o gospodarce rynkowej administracja nie jest źródłem rozwoju. Pamiętajmy także, że Polska to nie tylko dawne miasta wojewódzkie, ale też miasta powiatowe, które odzyskały swoje miejsce i ludzie to doskonale czują. Gdyby ktoś dziś chciał likwidować powiaty, żeby przywracać anachroniczny podział z lat 1975-98, to mielibyśmy falę protestów w całym kraju. To co robi pan Leszek Miller, jest populistycznym odwoływaniem się do grupy ludzi o zawiedzionych nadziejach, tęskniących za łatwym funkcjonowaniem w administracji dawnego typu.

Likwidacja powiatów to drugi element układanki Millera.
Oczywiście, nie wyobrażam sobie, żeby przywrócenie 49 województw nie wiązało się z likwidacją powiatów, tak się stało również w 1975 r. Aczkolwiek pamiętajmy, że w roku 1975 zmiany w administracji były jedynie refleksem zmian w aparacie partyjnym. Wtedy pierwotnie planowano stworzyć 32 województwa i 4 makroregiony. Ale atak sekretarzy z likwidowanych komitetów powiatowych był tak duży, że skończyło się na 49 komitetach wojewódzkich. To jest geneza. Reforma administracyjna była tylko dodatkiem do zmian w partii, nawiasem mówiąc kosztownym, bo dla nowych władz województw trzeba było wybudować budynki itp. To wtedy państwo wpadło w dryf, rozrost administracji był jednym z powodów rozkładu państwa w czasach PRL. Powstały nowe kosztowne ośrodki władzy wojewódzkiej, ale jednocześnie nigdy nie zlikwidowano władzy powiatowej, po prostu wszystko, co wcześniej było powiatowe, po 1975 roku zaczęto nazywać rejonowym. Mam wrażenie, że Leszek Miller doskonale to pamięta i jedynie z powodów politycznych prowadzi grę ze swoim elektoratem, z sentymentem wspominającym czasy młodości.

Co daje nam 16 województw, czego nie może nam dać 49 województw?
Polityka regionalna może być prowadzona tylko w dużych ośrodkach. Województw w Polsce i tak jest za dużo. Z badań prowadzonych w latach 90. wynikało, że w Polsce mamy od 8 do 12 jednostek, które są zdolne prowadzić politykę regionalną. Niestety, nie zrealizowaliśmy tej wizji, województw stworzono aż 16. Tego już nie zmienimy, ale przynajmniej nie mnóżmy dalej tych bytów.

Rozmawiał Piotr Brzózka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki