Przyznała się do winy i chce się poddać karze
Oskarżona ma średnie wykształcenie i prowadzi własną działalność gospodarczą. Do tej pory nie była karana. Prokuratura ustaliła, że między 3 a 12 grudnia 2020 roku wychodziła z domu, mimo że wiedziała o dodatnim wyniku badania na obecność koronawirusa w organizmie i o obowiązku domowej kwarantanny. Ida L. udała się m.in. do rejestracji placówki medycznej Medyceusz, gdzie przebywała – zaznaczają śledczy – z nieprawidłowo założoną maseczką ochronną.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa Łódź – Bałuty, która przyznaje, że okoliczności popełnienia przestępstwa oraz wina 33-latki nie budzą żadnych wątpliwości. Zresztą potwierdziła to sama oskarżona, która podczas przesłuchania w charakterze podejrzanej przyznała się do winy, zrozumiała swoje niestosowne zachowanie oraz wyraziła żal i skruchę. Ponadto wystąpiła z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze.
Będzie grzywna i rok więzienia w zawieszeniu?
Prokurator Karolina Chałubek zgodziła się, aby Ida L. została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, dozór kuratora w tym okresie, grzywnę w wysokości dwóch tysięcy złotych oraz poniesienie kosztów postępowania sądowego. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Sąd Okręgowy w Łodzi.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?