Urodzony w Szczebrzeszynie 25-letni lewy defensor jest obok Michała Kołby najdłużej dziś występującym w łódzkim klubie piłkarzem, w końcu związał się z nim jeszcze w 2016 roku, a więc w trzeciej lidze. W zeszłym pierwszoligowym sezonie Kamil Rozmus rzadko pojawiał się na boisku, ale i tak działacze ŁKS postanowili podpisać z nim nową umowę, która obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku.
Kamil Rozmus przygodę z piłką rozpoczął w młodzieżowych drużynach Hetmana Zamość, występował też w juniorskich zespołach Legii Warszawa oraz w jej rezerwach, a w końcu także w Wiśle Płock i Wigrach Suwałki. W ŁKS piłkarz rozegrał już 80 meczów, na co - jak skrupulatnie wylicza oficjalna strona klubu - składają się spotkania w okręgowym Pucharze Polski, w trzeciej lidze (48 gier), w drugiej lidze (24) i w Fortuna 1. Lidze (5 spotkań oraz jeden w Pucharze Polski w starciu z Lechem Poznań).
W niedawno zakończonym sezonie piłkarz pojawiał się na boisku w przegranych spotkaniach z Garbarnią Kraków i Lechem Poznań, zakończonych podziałem punktów bataliami z GKS Katowice (w tym zanotował samobójcze trafienie), Stomilem Olsztyn i Odrą Opole oraz w zwycięskim meczu z Chojniczanką w Łodzi. Poza tym piłkarz zaliczył wiele występów w drużynie rezerw ŁKS.
– Na Kamila zawsze można liczyć. Swoją dotychczasową pracą dla klubu zasłużył, aby po trzeciej, drugiej i pierwszej lidze, grać także w ekstraklasie. Potencjał motoryczny pozwala Kamilowi na dalszy rozwój piłkarski, zatem nie pozostaje nic innego, by mu w tym pomóc - stwierdził Krzysztof Przytuła, dyrektor sportowy ŁKS.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?