W drugiej uraz jeszcze się pogłębił w wyniku faulu Chinki. Charakterna Polka dotrwała jednak do końca przegranego pojedynku.
- Całą walkę praktycznie nic nie widziałam. Widziałam podwójnie, jak we mgle - mówi łodzianka. - Od razu po walce trafiłam do szpitala, gdzie spędziłam cały dzień...
Pierwsze diagnozy lekarzy nie były optymistyczne. Polka musi przejść operację. Stwierdzono, że podróż samolotem jest wykluczona. Powodem zmieniające się w samolocie ciśnienie, w wyniku którego kontuzjowane oko mogłoby zwyczajnie eksplodować i pacjentka mogłaby stracić wzrok.
We wtorek media poinformowały, że łodzianka uzyskała zgodę na lot samolotem.
We wrześniu 2015 roku Kowalkiewicz podpisała kontrakt z prestiżową organizacją UFC. Mówiła wtedy o spełnieniu wielkiego marzenia...
Dla Kowalkiewicz (12-6, 1 KO) była to czwarta porażka z rzędu. Tym razem uległa Chince Xiaonan Yan (12-1-1 NC, 5 KO).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?