Do zdarzenia doszło w środę tuż po północy. Przy stacji benzynowej zatrzymało się kilka samochodów z kibicami Zawiszy Bydgoszcz. Wśród nich było audi A6 z 30-letnim kierowcą i dwoma 24-latkami jako pasażerami. To właśnie te osoby ukradły 10 napojów energetycznych Red Bull, dwie butelki coca-coli i kilka batonów. Tak twierdzi policja. Właściciel stacji i sklepu wstępnie oszacował straty na 100 zł.
Rabusie wsiedli do auta i odjechali. W pościg za nimi ruszyli wezwani policjanci z Tuszyna oraz oddziału prewencji z Łodzi. Funkcjonariusze dogonili podejrzanych na rogatkach Rzgowa, w pobliżu Centrum Handlowego "Ptak". Podczas zatrzymania byli spokojni.
W aucie znaleziono tylko jedną puszkę po napoju energetycznym. Jadący autem kibice nie przyznali się do kradzieży. Kierowca, który był trzeźwy, oznajmił, że na stacji tylko on wysiadł z auta i kupił puszkę z napojem, którą przed chwilą znaleźli policjanci.
Stróże prawa utrzymują, że było zupełnie inaczej. Cała trójka dopuściła się kradzieży, o czym ma świadczyć nie tylko relacja pracownika, lecz także nagranie z monitoringu na stacji benzynowej. Zatrzymani kibice nie zostali zawiezieni do komisariatu, lecz po rozmowie w miejscu zatrzymania zwolniono ich do domu.
- Cała trójka otrzymała wezwania do stawiennictwa w komisariacie w Tuszynie - informuje sierżant sztabowy Anna Cieślik z Komendy Powiatowej Policji Łódź Wschód z siedzibą w Koluszkach. - Jeśli ustalenia policjantów się potwierdzą, za popełnione wykroczenie odpowiedzą przed sądem. Za kradzież grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?