400 strażaków i 9 godzin nieprzerwanej walki
Pierwszy alarm pożarowy rozbrzmiał o godzinie 18:20. W ciągu kilku minut mury świątyni opustoszały. Ogień jednak udało się zlokalizować dopiero za dziesięć siódma. Według informacji od paryskiej straży pożarnej w akcji gaszenia brało udział blisko 400 strażaków, którzy pracowali nieprzerwanie aż do 4 rano następnego dnia. W jej trakcie lekko rannych zostało dwóch policjantów i jeden strażak. Do tego zadania oddelegowano najlepsze oddziały paryskiej straży pożarnej, która jako jedyna w kraju podlega bezpośrednio ministrowi spraw wewnętrznych i uważana jest za najlepszą we Francji.
Obserwatorzy wydarzenia mogli zobaczyć palące się rusztowanie pomiędzy dwoma wieżami katedry i unoszące się nad kościołem kłęby dymu. Dziennikarz "Le Figaro", Luc-Antoine Lenoir, widział na miejscu przechodniów we łzach i takich, którzy tulili się do siebie.
Koronę cierniową udało się ocalić
Ocalała główna konstrukcja budowli oraz dwie wieże, a także trzy rozety z XII i XIII wieku. Jak podał generał Jean-Claude Gallet, dowódca paryskiej straży pożarnej, najcenniejsze zabytki zostały w porę uratowane - wśród nich z ognia wyniesiono między innymi koronę cierniową, jedną z najważniejszych relikwii chrześcijańskich.
Niestety dach świątyni doszczętnie spłonął, zniszczeniu uległy też duże fragmenty kamiennego sklepienia w nawie głównej i XIX-wieczne malownicze górne witraże. To nie koniec spustoszenia - wskutek pożaru do atmosfery trafiło 460 ton ołowiu, przez co skażenie przekraczało normę nawet do 1300 razy. To znacznie opóźniło start działań renowacyjnych.
Tak wyglądały wnętrza po zakończonej akcji gaśniczej:
?enablejsapi=1" type="text/html" width="425" height="344" allowfullscreen frameborder="0">
Wiadomo, że to nie zamach. Ale co?
Przyczyna pożaru do dziś nie została jeszcze ustalona. Paryska prokuratura po zbadaniu sprawy skłania się najbardziej do wersji o wypadku. Amatorskie nagranie z kamery monitorującej miasto wydaje się zapoczątkowało z kolei teorie o wręcz umyślnym podpaleniu katedry - do dziś po sieci krąży nagranie zarejestrowane przed tragedią, na którym widać "tajemniczą postać" na dachu Notre Dame i "błyski". CNN poinformowało natomiast, że do zaprószenia doszło na środku dachu świątyni, a francuskie media dodały, że do palenia papierosów na dachu Notre Dame przyznali się pracownicy remontujący świątynię. Dziś w Paryżu to tragiczne wydarzenie uważa się za wypadek, wykluczając podpalenie i akt terrorystyczny.
Cały świat rzucił się na ratunek
Francuski prezydent Emmanuel Macron już w dniu pożaru zapowiedział odbudowę katedry. Ludzie kultury, nauki, polityki z całego świata zdecydowali pomóc w tym przedsięwzięciu, a dyrektor generalna UNESCO zapewnia, że instytucja stanie u boku Francji, żeby zachować i odbudować to nieocenione dziedzictwo. Również osoby prywatne, przedsiębiorstwa oraz francuskie i zagraniczne instytucje zadeklarowały konkretną pomoc finansową. Już 2 dni po pożarze stacja BBC oszacowała, że udało się zebrać 800 milionów euro.
Kiedy katedra znów się otworzy?
W zniszczonych wnętrzach świątyni już 20 miesięcy po pożarze pojawili się z bożonarodzeniowym koncertem członkowie chóru związanego z Notre-Dame:
?enablejsapi=1" type="text/html" width="425" height="344" allowfullscreen frameborder="0">
Miesiąc temu francuskie władze ogłosiły, że budynek zostanie ponownie otwarty dla turystów i wiernych 8 grudnia 2024 roku.
Nad nadaniem katedrze Notre Dame jej dawnego kształtu pracuje codziennie około tysiąca osób. Wyżej wspomniany generał Georgelin nadzoruje prace nad odbudową świątyni, a architekci korzystając ze średniowiecznych materiałów i planów dążą do tego, by jej nowa odsłona była możliwie wierna oryginałowi.
Otwarcie wnętrz świątyni dla turystów i wiernych nie oznacza jednak koniec prac remontowych, bynajmniej - potrwają one jeszcze kilka lat, aż do pełnego odtworzenia jej oryginalnej postaci.
- Dęblin w latach 1983-1984. Zobacz miasto na archiwalnych zdjęciach
- Najpiękniejsze kościoły woj. lubelskiego. Sprawdź naszą galerię [CZĘŚĆ II] [ZDJĘCIA]
- Wielkanocny przejazd orszaku konnego oraz poświęcenia pokarmów w Motyczu [ZDJĘCIA]
- Wielki Czwartek: Msza Krzyżma w Archikatedrze Lubelskiej [ZDJĘCIA]
- Lublin pożegnał swojego artystę - aktora Teatru Osterwy, Piotra Wysockiego [ZDJĘCIA]
- Jeden gol przesądził o losie Górnika. W finale zagra Raków (ZDJĘCIA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?