Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon na grzyby 2024 w beskidzkich lasach uważamy za otwarty! Eugeniusz Liana zainaugurował go przed zapowiadanym przez siebie terminem

Halina Gajda
Halina Gajda
Dzisiaj po południu Eugeniusz Liana, gorliczanin, oficjalnie otworzył sezon na grzyby
Dzisiaj po południu Eugeniusz Liana, gorliczanin, oficjalnie otworzył sezon na grzyby halina gajda
Na internetowych forach społecznościowych zaczynają się pojawiać zdjęcia od grzybiarzy, którzy chwalą się swoimi zdobyczami. Eugeniusz Liana, gorliczanin, którego zna już chyba cały kraj, na widok tych zdjęć, wzrusza ramionami i pyta sam siebie: gdzie takie lasy są? Jeszcze czwartkowego poranka prognozował, że pierwsze prawdziwki pojawią się w beskidzkich lasach 27 kwietnia. Po południu jednak poinformował wszem i wobec, że grzyby już znalazł.

Gorliczanin jeszcze rano zapewniał, że przed pełnią nie ma po co w las iść. Bo niczego nie znajdziemy. Należy to tej grupy grzybiarzy, która wiąże zbiory z fazami księżyca, a konkretnie – pełnią. Ta zaś ma być dopiero w przyszłym tygodniu. Mimo to przyszykował gumowce, kijki i nożyk do grzybów. Wszystko z myślą o 27 kwietnia. Tymczasem po południu zadzwonił i radosnym głosem oznajmił, że znalazł!
- Zmobilizowaliście mnie – niemal krzyczał do słuchawki. - I pojechałem. Dwa piękne okazy i maleństwo. Zdrowiutkie. Na zupkę w sam raz – zachwalał.

Za tydzień i tak pójdzie

W prognozach na przyszły tydzień nic się nie zmieniło. 27 kwietnia wybiera się z koszykiem w bukowe lasy od Bodaków po Bartne. Po dzisiejszych doświadczeniach liczy na konkretny zbiór, a komentarze synoptyków o zimnych ogrodnikach, którzy nadeszli w tym roku wcześniej, niż kalendarz przewiduje, kwituje wzruszeniem ramion.
- I tak pójdę sprawdzić - zapewnia.

Las ujmuje mu lat

Wiosenne poszukiwania to wręcz cała celebra. Wyjazd o świcie, a później marsz po stromym zboczu, przy czym pan Eugeniusz prze do celu niczym młody jelonek. Nic go nie jest w stanie zatrzymać, ani kamienie, ani błoto, ani niebezpieczeństwo pośliźnięcia się. Dociera w jedno miejsce, opiera się na kijkach i zastyga. Przez kilkanaście sekund wpatruje się w leśną ściółkę.
- Jest – wykrzykuje!
I pokazuje pniak, kamyk, kupkę liści, z której wyłania się niewielki kapelusz.

Liana od 1987 roku prowadzi zapiski: miejsce grzybobrania, temperatura, faza księżyca.

- Od mniej więcej 27-28 kwietnia – wtedy pełnia jest - zaczynam już regularnie chodzić, oczywiście w lasy bukowe. w dolinkach i nasłonecznionych miejscach można znaleźć prawdziwe buczaki – komentuje.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska