- Jadąc "pięćdziesiątką" zauważyłem w lusterku, że starsza kobieta osuwa się z siedzenia. Podbiegłem do niej i próbowałem posadzić, ale zaczęła tracić przytomność. Kobieta przeszła niedawno poważną operację i jechała na kontrolę. Zamiast autobusem, dowieziono ją tam karetką - wspomina pan Grzegorz. - Zrobiłem to, co potrafiłem. Przeszkolenia medycznego nie mam, ale w wojsku jeździłem karetką - dodaje z uśmiechem kierowca.
Postawę pana Grzegorza doceniło dwóch pasażerów.
- Po kilku minutach jazdy kobieta zemdlała, a pasażerowie zaczęli krzyczeć. Kierowca zachował zimną krew. Wyskoczył z kabiny, położył omdlałą kobietę na podłodze i poprosił inną pasażerkę, by uniosła nogi starszej pani. Sam w tym czasie podłożył jej torebkę pod głowę - pisze pan Marcin, pasażer. - Dzięki temu panu mogę zmienić zdanie o MPK.
W autobusie jechało sporo starszych osób, w tym babcia pani Weroniki. - Babcia bardzo przeżyła to wydarzenie i jest wdzięczna, że kierowca tak pięknie się zachował . Podkreślała, że to ona mogła się znaleźć w takiej sytuacji - pisze łodzianka.
To nie pierwsze pochwały dla pan Grzegorza. Otrzymał je też w czerwcu, gdy udzielił pomocy nastolatce, która dostała w autobusie ataku padaczki.
- Tak naprawdę to co miesiąc ja i moi koledzy udzielamy pomocy pasażerom. Taka praca - zaznacza kierowca.
A pasażerowie ślą podziękowania za taką postawę. We wrześniu do MPK dotarło 150 pochwał. Ta osoba, która zdobędzie ich najwięcej, ma szansę zostać kierowcą lub motorniczym roku. - Bo jedzie tak, że żal wysiadać - napisał do MPK pasażer.
Ale łodzianie doceniają też szeroko otwarte oczy. Właśnie tego pogratulował motorniczej linii 16A jeden z pasażerów. Prowadząca zdążyła wyhamować przed rowerzystą, który wtargnął na przejście. Podziw budzi też znajomość języków obcych. Biegłą angielszczyzną zaskoczył pasażerów motorniczy linii nr 11.
- Wyjaśnił obcojęzycznej kobiecie, gdzie ma kupić bilet i jak dojechać na miejsce. Oby więcej takich pracowników było w MPK - podkreśla pani Aleksandra , pasażerka "jedenastki".
Inny pasażer, który zgubił się w mieście napisał: "Jedziemy z kolegą. A pani motornicza pokierowała nas na właściwy adres".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?