Związek podał właśnie wyniki odwiedzalności centrów handlowych za październik. Zdaniem jego przedstawicieli do wielu galerii handlowych nie wróciła nawet połowa klientów sprzed pandemii.
- Podsumowaliśmy wyniki października 2021 odnosząc je do roku 2019 i potwierdzamy bardzo widoczny spadek odwiedzalności centrów handlowych w całym kraju – ocenia zarząd ZPPHiU. - Te spadki są niewiele mniejsze niż w zeszłym roku, ale nadal nie da się ukryć, że zmiana wobec ruchu klientów sprzed pandemii jest znacząca.
Tłumy klientów to wspomnienie?
Spadki w całej Polsce są dwucyfrowe, a centra handlowe odnotowują o kilkanaście a nawet kilkadziesiąt procent mniej wizyt niż przed pandemią. Spadła również liczba unikalnych klientów – w tej konkurencji na minusie są wszystkie galerie monitorowane przez Związek.
- Tłumy w galeriach handlowych są wspomnieniem - podkreśla zarząd organizacji. - Zmiana w zachowaniach konsumenckich jest wyraźna – klienci przychodzą do sklepów świadomie, skoncentrowani na konkretnych zakupach. Mając swój precyzyjny cel, nie zbaczają z zaplanowanych ścieżek. Mniejsza liczba klientów przekłada się na ich zwiększone bezpieczeństwo – to pozytyw, jaki dostrzegamy w tych trudnych czasach.
Mniej klientów w sklepach od 1 grudnia
Tymczasem już od środy w sklepach i centrach handlowych będą obowiązywały mniejsze limity klientów. Na jedną osobę będzie musiało przypadać 15 mkw. powierzchni, do tej pory było to 10 mkw. W przypadku dyskontu o powierzchni 2 tys. mkw. liczba klientów jednocześnie robiących zakupy spadnie z poziomu 200 osób do poziomu ok. 133 osób. Do wtorku w Manufakturze mogło jednocześnie przebywać 10 tys. klientów, od dziś będzie to ok. 7 tys. osób.
- Może się okazać, że będziemy czasowo zamykać galerię handlową do czasu, aż liczba klientów spadnie do wymaganego poziomu - mówi Monika Langner, rzecznik Manufaktury. - Tak było momentami w Black Friday, gdy mieliśmy naprawdę wielu klientów, a limity były wówczas wyższe. Zachęcamy klientów, by nie czekali z robieniem zakupów na ostatnią chwilę, tylko rozłożyli je w czasie. W grudniu będziemy mieli naprawdę wielu gości.
Monika Langner dodaje, że w Manufakturze nie są liczeni unikalni klienci, tylko same wizyty, a ich poziom jest zbliżony do tego sprzed pandemii lub niewiele niższy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?