- Spotykamy się w ciekawych czasach, być może rok 2013 jest ostatnim, kiedy można śmiało wdrażać optymalizację podatkową - mówił Michał Parkowski, dyrektor zarządzający majątkiem Bre Wealth Management.
Dyrektor dodał też, że "zoptymalizowany przedsiębiorca", to przedsiębiorca bogatszy przynajmniej o 19 procent. Radził zebranym, by decydując się na płacenie podatków za granicą, wybierali kraje Unii Europejskiej, a uważali na raje podatkowe. Zaznaczył, że o ile problemem nie jest, by pieniądze trafiły na Kajmany, o tyle trudniej jest sprawić, by wróciły stamtąd bez podatku.
Z kolei Paweł Bogusz, wiceprezes Bre Wealth Management pytał, czy to już czas na większe ryzyko. Przypomniał znaną od lat prawdę, że w gospodarce następują cykle koniunkturalne. Na pytanie, czy jesteśmy już na dnie kolejnego cyklu, odpowiedział: tak.
- Apogeum w skali Europy przypadało na początek ubiegłego roku, gdy brakowało nam pewności, czy strefa Euro utrzyma się w tym kształcie. Strefa jednak się nie rozpadła, a ci którzy na to postawili, dobrze na tym zarobili - mówił Bogusz.
Jego zdaniem ożywienie gospodarcze będzie już widoczne w 2 połowie 2013 roku, jako pierwsze podniosą się Niemcy, ciągnąc za sobą inne gospodarki, w tym polską. Bogusz wspomniał też, że w kryzysie paradoksalnie dobrze mają się producenci dóbr luksusowych, Jak stwierdził, działa tu "efekt szminki". W takich czasach przedsiębiorcy mają mniejszą skłonność do inwestowania w nowe linie produkcyjne, ale za to skłonni są wydawać na "drobne" przyjemności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?