Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna próba odwołania Starosty Powiatu Zgierskiego

Eryk Kielak
Eryk Kielak
Radni opozycyjni nie udzielili wotum zaufania staroście, a później chcieli go odwołać na specjalnej sesji.
Radni opozycyjni nie udzielili wotum zaufania staroście, a później chcieli go odwołać na specjalnej sesji. powiatzgierski.pl
15 głosów za, a 14 przeciw – to wyniki głosowania radnych w sprawie udzielenia wotum zaufania oraz absolutorium Zarządowi Powiatu Zgierskiego za 2020 rok. Nie był to, jednak koniec przepychanek w radzie. Po pozytywnym absolutorium radni podjęli jeszcze jedną próbę odwołania starosty. Tym razem na specjalnie zwołanej sesji.

Wspomniane głosowanie było najważniejszym punktem czerwcowej sesji Rady Powiatu Zgierskiego, która miała miejsce w miniony piątek – 25 czerwca. Podstawą do udzielenia wotum zaufania była ocena „Raportu o stanie powiatu zgierskiego”, będącego rodzajem podsumowania działalności wspomnianego zarządu w ubiegłym roku. Wykonanie budżetu pozytywnie zaopiniowała z kolei Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi.

– Ubiegły rok był w dużej mierze zdominowany przez pandemię koronawirusa. Był to dla nas ważny test solidarności i zaradności, który zdaliśmy. To także czas, w którym udało nam się przeprowadzić wiele ważnych inwestycji i rozwiązać kilka istotnych problemów – powiedział starosta Bogdan Jarota, dziękując jednocześnie za owocną współpracę pracownikom urzędu oraz wszystkim osobom zaangażowanym w realizację założeń budżetowych.

Przypomnijmy, że dochody powiatu w ubiegłym roku zaplanowano na blisko 172.000.000 złotych, zaś ostatecznie kwota ta wyniosła ponad 169.000.000 złotych. Na wydatki przewidziano środki w wysokości ponad 177.000.000 złotych, zaś rzeczywiste rozdysponowanie kwoty w wysokości niespełna 159.000.000 złotych pozwoliło na zamknięcie budżetu z nadwyżką w wysokości blisko 10.500.000 złotych.

Druga próba odwołania starosty

Nie minął jednak tydzień, a radni powiatowi po nieudanej próbie odwołania starosty podczas absolutorium wnieśli, tym razem wniosek o jego odwołanie na kolejnej XXXV sesji Rady Powiatu Zgierskiego. Zgodnie z Ustawą o samorządzie powiatowym, było to możliwe. Rada może odwołać starostę z przyczyny innej niż nieudzielenie zarządowi absolutorium lub wotum zaufania, jedynie na pisemny wniosek co najmniej 1/4 ustawowego składu rady. Aby odwołać starostę, projekt uchwały w tej sprawie musiałoby poprzeć, w głosowaniu tajnym, co najmniej 3/5 ustawowego składu rady, czyli w przypadku Rady Powiatu Zgierskiego 18 radnych. Z tego powodu 29 czerwca zwołano specjalną sesję, podczas której miały zadecydować się dalsze losy starosty.

Od samego początku czuć było w powietrzu napiętą atmosferę na posiedzeniu. Rozpoczął je Starosta Bogdan Jarota od długiego wystąpienia, gdzie wymieniał wszystkie dokonania na rzecz powiatu, za jego kadencji.

- Na czyją korzyść będzie moje odwołanie? Na pewno nie na korzyść powiatu – mówił stanowczo. Nie zabrakło też opinii wyższych urzędników popierających starostę. Wojewoda Łódzki Tobiasz Bocheński wydał negatywą opinię dot. nieudzielenia wotum zaufania staroście. - Zabrakło dyskusji i konkretnych przykładów niespełniania zadań przez starostę. To były decyzje czysto polityczne – argumentował swoją opinię.

Podobnie w swoim wystąpieniu do sprawy absolutorium odniósł się sam zainteresowany. - Nie udzielenie absolutorium powinno nastąpić z powodu niewykonania dochodów i wydatków. Jak sobie przypominam, nic takiego nie miało miejsca, więc grupa radnych po prostu nie ma racji – mówił Bogdan Jarota.

Polityczne zatargi

Po wystąpieniu starosty przyszedł czas na anonimowe głosowanie za jego odwołaniem. Jak zwykle podczas głosowań w powiecie było wokół niego wiele emocji. Bo jak sugerował starosta, nie rozchodzi się tutaj o rzetelną ocenę jego pracy, a element politycznej gry wewnątrz rady. W powiecie rządzi bowiem koalicja PiS - PSL. Do Zarządu Powiatu Zgierskiego wchodzą: starosta Bogdan Jarota (PSL), wicestarosta Dominik Gabrysiak (PiS) Wojciech Brzeski (bezpartyjny, w wyborach startował z listy PSL), Katarzyna Łebedowska i Karol Maślinski (z PiS).

Rządząca koalicja w radzie ma bardzo nieznaczną przewagę, dosłownie 1 głosu, więc sytuacja cały czas jest napięta. Opozycję w radzie stanowi klub Koalicja Obywatelska (wchodzą do niego radni, którzy weszli do rady z listy KO, czyli PO i Nowoczesnej).

Podczas wtorkowej sesji odwołanie starosty było jedynym głosowanym projektem uchwały. Była to również pierwsza całkowicie stacjonarna sesja w dobie pandemii, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem głosowanie musi być anonimowe, a to możliwe jest jedyne w przypadku stacjonarnego posiedzenia.

Starosta zostanie na stanowisku

12 głosów przeciw i 16 głosów za – tak rozkładały się głosy radnych Rady Powiatu Zgierskiego. Czym odrzucony został projekt uchwały w sprawie odwołania Starosty Zgierskiego. Odrzucenie projektu uchwały oznacza, że na stanowisku pozostaje zarówno starosta Bogdan Jarota, jak i współtworzący z nim Zarząd Powiatu Zgierskiego wicestarosta Dominik Gabrysiak oraz: Wojciech Brzeski, Katarzyna Łebedowska i Karol Maśliński. -

Dziękuję radnym, którzy oceniając dotychczasowe działania moje, jako starosty, a także pracę całego Zarządu Powiatu Zgierskiego, zagłosowali przeciw projektowi uchwały. – mówił starosta Bogdan Jarota. - Oczywistym jest, że nasze działania podlegają ocenie radnych i dziękuję wszystkim, którzy potrafią dokonywać tej oceny, opierając się na przesłankach merytorycznych, a nie politycznych. Działamy dalej, kontynuując realizację zadań, do jakich się zobowiązaliśmy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki