MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja miejska w Zgierzu. Kto będzie woził mieszkańców?

Marcin Bereszczyński
Od 20 lat, zgierzan woziły autobusy Markabu
Od 20 lat, zgierzan woziły autobusy Markabu Krzysztof Szymczak
Zgierz wystawił do przetargu usługi komunikacji zbiorowej. Łódź i Pabianice powierzyły te usługi swoim spółkom.

Przetarg na świadczenie usług komunikacji zbiorowej wywołał w Zgierzu ogromne kontrowersje. Po otwarciu ofert musiała interweniować policja. Do przetargu stanęły spółki Markab i Kris-Tour ABC. Ta pierwsza była faworytem z dwóch powodów: jej udziałowcem jest miasto, ponadto Markab woził zgierzan od 20 lat. Tymczasem Kris-Tour ABC zaoferował o wiele niższą cenę i jest bliżej wygrania przetargu. Miejskie Usługi Komunikacyjne w Zgierzu mają 90 dni na rozstrzygnięcie tej kwestii.

Przetarg został ogłoszony w Wigilię. Wydawało się, że zgłosi się tylko jeden kandydat - Markab, bo łódzkie MPK nie było zainteresowane rozszerzeniem działalności na Zgierz.

Tym większe zaskoczenie wywołało zgłoszenie się spółki Kris-Tour ABC, która znana jest w Łodzi z przewozów podmiejskich do Justynowa i Bedonia, a także z obsługi darmowych połączeń do marketów Tesco, M1 i E.Leclerc. Tej oferty początkowo nikt nie traktował poważnie, ponieważ przetarg został tak rozpisany, że kandydaci musieli zapewnić, iż zajezdnia, myjnia i obsługa taboru ma być w Zgierzu, a tylko Markab miał to zapewnione.

Otwarcie ofert odbyło się tydzień temu. Zgierz przeznaczył na świadczenie usług komunikacji zbiorowej przez 10 lat kwotę 90 mln zł. Markab zaproponował prawie 112 mln zł, zaś Kris-Tour ABC niespełna 84 mln zł. Wtedy zaczęły się kłótnie i wzajemne wyzwiska ze strony przedstawicieli obu firm przewozowych.

- Na otwarciu ofert stawiło się dwóch oferentów. Komisja przetargowa w części publicznej podawała cenę, za którą oferenci wykonają usługę, oraz oświadczenia co do warunków z kryteriów ofertowych. Po części jawnej komisja podjęła dalsze czynności, natomiast oferenci opuścili pomieszczenia MUK w Zgierzu. Zatem nic nam nie wiadomo o rzekomych zajściach - stwierdził Adam Kacprzycki, kierownik MUK w Zgierzu.

Patrol policji został wezwany niespełna półtorej godziny po otwarciu ofert. Kłótnia zakończyła się pouczeniem, przetargu jeszcze nie rozstrzygnięto.

- Z racji jego złożoności komisja przetargowa ma 90 dni na rozpatrzenie ofert. W pierwszej kolejności bada zgodność ofert ze Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia - powiedział Adam Kacprzycki.

Być może nie doszłoby do awantur w Zgierzu, gdyby władze tego miasta zdecydowały się powierzyć świadczenie usług Markabowi. Miasto ma 49,6 proc. udziałów w Markabie. Przypomnijmy, że władze Łodzi powierzyły świadczenie usług komunikacyjnych miejskiej spółce MPK. Umowę podpisano 3 lata temu. Zgodnie z nią łodzianie będą jeździć tramwajami MPK przez 15 lat, zaś autobusami przez 10 lat. W Pabianicach powierzono usługi komunikacyjne miejskiej spółce, czyli Miejskiemu Zakładowi Komunikacyjnemu. Umowa obowiązuje do końca 2023 r.

Zgierz jest pierwszym miastem w regionie, które zdecydowało się na przetarg. Czy wprowadzenie konkurencji spowoduje podniesienie jakości świadczonych usług?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki