Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa trasy S14. Zachodnia obwodnica Łodzi bez trzech węzłów?

Marcin Darda
Marcin Darda
Zachodnia obwodnica Łodzi S14 aż bez trzech z pięciu planowanych wcześniej węzłów? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przetarg na budowę S14 ogłosi być może już dziś.

– Wszystko wskazuje na to, że zapadł wyrok na węzły na trasie ekspresowej S14 – ogłosił w poniedziałek Cezary Grabarczyk, były minister infrastruktury i łódzki poseł PO.

Łódzki poseł przypomniał zeszłotygodniowe posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury, podczas którego wiceminister Jerzy Szmit (PiS), zapowiedział ograniczenie liczby węzłów w nowym projekcie S14. Z sugestii wiceministra Szmita można było wyciągnąć wniosek, że odpadnie tylko jeden węzeł, tymczasem inne informacje ma Cezary Grabarczyk.

– Prawdopodobnie nie będzie aż trzech węzłów: Teofilów, Lućmierz i Emilia – mówił Grabarczyk. – Jakie to ma znaczenie? Łódź będzie miastem bez wjazdu w kilku miejscach na trasę S14, a węzeł Aleksandrowska prawdopodobnie będzie ograniczony, więc wjazd na autostradę A2 będzie możliwy przez drogę krajową nr 1. Węzeł Retkinia ma powstać.

Grabarczyk dodał, iż ma nadzieję, że te informacje, które dostarczono nieoficjalnie do jego biura, nie potwierdzą się. Zasugerował, że przetarg zostanie ogłoszony prawdopodobnie już dziś. Natomiast jeśli przetarg zostanie ogłoszony w takim zakresie jak przedstawił, to polityk PO„zasadne będzie pytanie o kryterium gospodarności i wymiar finansowy”.

**Czytaj:

"Tak dla S14". Powstało stowarzyszenie na rzecz budowy zachodniej obwodnicy Łodzi

**

– Decyzje zezwoleń na realizację inwestycji (ZRID - red.) są prawomocne, ale spowodowały przewłaszczenie terenów po jednej i drugiej stronie planowanej trasy. Będzie nowy projekt, pojawia się zatem pytanie co z kosztami poprzedniego – pytał Grabarczyk.

Przypomnijmy: pod koniec lutego wiceminister Szmit poinformował o zamiarze unieważnienia przetargu na budowę S14. Podał wyliczenia, wedle których oferty złożone w przetargu przekroczyły budżet inwestycji o 264 mln zł. Przetarg unieważniono formalnie w kwietniu. Jego pierwszy etap rozpisano jeszcze w październiku 2015 r., niedługo po wpisaniu S14 na rządową listę planowanych inwestycji. To były ostatnie dni rządów gabinetu premier Ewy Kopacz (PO), która obiecała Łodzi S14 podczas kampanii parlamentarnej.

Czytaj:Budowa S14. Zachodnia obwodnica Łodzi znów w punkcie wyjścia

Potem, jesienią 2016 r. za tę inwestycję ręczył osobiście wicepremier Piotr Gliński, poseł PiS wybrany w Łodzi. Wicepremier ściągnął pod Łódź wiceministra Szmita, który wówczas podpisał decyzję o rozpoczęciu drugiego etapu przetargu. W ten sposób Gliński przeciął naciski PO, której politycy głośno mówili, że rząd PiS odstąpi od wyczekiwanej od lat obwodnicy. Niespełna pół roku później przetarg unieważniono. Jeszcze w maju komisja infrastruktury wysłała do premier Beaty Szydło dezyderat. Wszyscy jej członkowie, w tym 20 posłów PiS, stanęli na stanowisku, że S14 powinna zostać wybudowana z pierwotnie planowanymi pięcioma węzłami. „Tylko budowa wszystkich zaplanowanych węzłów pozwoli na stworzenie sprawnie funkcjonującej arterii drogowej, która umożliwi wytworzenie impulsu rozwojowego mogącego odwrócić negatywne trendy rozwojowe” – czytamy we fragmencie dezyderatu.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Budowa trasy S14. Zachodnia obwodnica Łodzi bez trzech węzłów? - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki