Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZDiT Łódź planuje podwyżki biletów MPK w 2017 roku

Marcin Bereszczyński
Marcin Bereszczyński
W styczniu 2017 roku mogą zdrożeć bilety MPK Łódź. Najbardziej dostaną po kieszeni posiadacze biletów okresowych. Jest to o tyle zaskakujące, że w 2015 r. spółka MPK przyniosła największy zysk spośród wszystkich łódzkich spółek miejskich. Zysk sięgnął 12,8 mln zł.

Zgodnie z planami Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi, cena biletu jednorazowego normalnego do 20 minut ma wzrosnąć z 2,60 do 2,80 zł, czyli niespełna o 8 proc. Cena biletu 40-minutowego ma zmienić się z 3,40 do 3,60 zł. Bilet 24-godzinny za 12 zł zostanie zastąpiony biletem jednodniowym za 11 zł. Różnica jest zasadnicza, ponieważ bilet jednodniowy można wykorzystać tylko do godz. 24. Jeśli ktoś przyjedzie do Łodzi wieczorem na koncert i będzie chciał następnego dnia od rana zwiedzić miasto to, będzie musiał kupić dwa bilety jednodniowe, a nie jednego biletu 24-godzinnego.

To nie jedyna podwyżka ukryta pod płaszczykiem obniżenia ceny biletu. Z tym samym spotykamy się w przypadku likwidacji biletów 7-dniowych, które kosztowały 37,80 zł. Uznano, że sprzedawało się ich niewiele. Zostaną wprowadzone bilety 5-dniowe i weekendowe. Za bilet 5-dniowy trzeba będzie zapłacić 33 zł, a za bilet weekendowy 10 zł, czyli za przejazdy przez 7 dni trzeba będzie zapłacić łącznie 43 zł. Przypomnijmy, że z ukrytą podwyżką mieliśmy do czynienia w 2012 r., gdy bilety 10- i 30-minutowe zastąpiono 20- i 40-minutowymi. Osoby jadące kilka przystanków z biletem 10-minutowym musiały kupić droższy bilet 20-minutowy.

- Przyjęto zasadę, zgodnie z którą im dłuższy okres ważności biletu tym niższy jednostkowy koszt ponoszony przez pasażera - napisał Grzegorz Misiorny, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w uzasadnieniu do projektu uchwały Rady Miejskiej w sprawie podwyżki cen biletów.

Okazuje się, że jest odwrotnie. Bilet jednorazowy drożeje o niespełna 8 proc, zaś najbardziej popularny bilet 30-dniowy imienny liniowy ma podrożeć z 80 do 90 zł, czyli o 12,5 proc. Z zasadą wskazaną przez Misiornego kłóci się również podwyżka biletu 90-dniowego z 192 zł do 225 zł, czyli o 33 zł. Jeśli bilet 30-dniowy ma zdrożeć o 10 zł, to bilet 90-dniowy nie powinien podrożej więcej, niż o 30 zł, czyli nie premiuje się osób, które chcą związać się z komunikacją miejską na dłużej. ZDiT tłumaczy, że kluczem do cennika było ustalenie stawki 2 zł za dzień dla biletów 12-miesięcznych, 2,50 zł za dzień dla biletów 90-dniowych i 3 zł dla 30-dniowych. Niestety, nie ma wyjaśnienia, dlaczego drożeją bilety okresowe. W 2012 r. bilety miesięczne staniały z 88 do 80 zł. Argumentem było przyciągnięcie podróżnych i przywiązanie ich do komunikacji miejskiej. W projekcie uchwały nie ma żadnego uzasadnienia podwyżki cen biletów.

Grzegorz Misiorny zapowiedział, że projekt uchwały dotyczącej podwyżki cen biletów ma trafić na obrady radnych 7 grudnia. Wysłał projekt uchwały do zaopiniowania przez Łódzką Radę Działalności Pożytku Publicznego i do związków zawodowych. Magistrat twierdzi, że dyrektor ZDiT pospieszył się z tymi działaniami.

- ZDiT wyszedł przed szereg - mówi Łukasz Goss z Urzędu Miasta Łodzi. - Taryfa biletowa proponowana przez ZDiT nie była skonsultowana z Biurem Strategii Miasta UMŁ, które przygotowuje nowy model transportu publicznego, a co najważniejsze nie została zaakceptowana przez prezydent Łodzi Hannę Zdanowską. Kończymy pracę nad nowym modelem transportu. Pojawi się w nim nowa siatka połączeń. Tak dużych zmian nie było od 2001 r. Być może zmieni się również cennik biletów, ale dyskusje na ten temat zaczną się po uchwaleniu nowego modelu transportu publicznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki