1 stycznia 2024 w Polsce obowiązywać będzie europejski standard paliwa E10. To dwa razy więcej rolnych komponentów w procesie produkcji paliwa. Ta ustawa gwarantuje zwiększenie odsetka biokomponentów, które wchodzą w skład takich paliw, zwłaszcza popularnej Pb 95.
Aż pół miliona ton polskiej kukurydzy będzie potrzebne do wyprodukowania dodatkowej ilości bioetanolu. Co to oznacza dla takich miast jak Łódź. Po prostu mniej smogu. To jest bardziej zielone paliwo. Wprowadzenie tego europejskiego standardu to także zasługa PKN Orlen. Decyzja logistyczna koncernu umożliwia wdrożenia tej kwestii technicznej już od 1 stycznia - mówił Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.
Ta ustawa to świetna wiadomość dla rolników, którzy produkują biomasę wzbogacającą paliwo. Rząd przewiduje, że nie tylko pół miliona ton kukurydzy będzie potrzebne w produkcji bioetanolu. Z nowej ustawy ma skorzystać także blisko 100 tys. rolników uprawiających rzepak. Jego zapotrzebowanie ma wzrosnąć o 10%.
W ten sposób polska wieś pokazuje jak wspiera polskie miasta. Tak wygląda dobry model transformacji energetycznej. Więcej biokomponentów od polskich rolników to mniej smogu w wielkich miastach - dodał wiceminister.
Rządowi zależy, by transformacja energetyczna przebiegała ponad politycznymi podziałami i była korzystna dla Polaków i polskiej gospodarki. Szacuje się, że w perspektywie 10 lat dzięki biogazowniom emisja CO2 może spaść w Polsce nawet o 12,5 mln ton.
Co ciekawe za ustawą zagłosowali wszyscy parlamentarzyści obecni na sali obrad. Nikt się nie sprzeciwił, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?