- Chętnie tu przychodzimy i wspieramy kwestarzy, bowiem jesteśmy pod wrażeniem urody i klimatu starych, zabytkowych nagrobków - mówią małżonkowie Michał i Jadwiga Dobińscy. - Wprawdzie mamy tu pochowanych swoich bliskich, jednak zawsze obchodzimy cmentarz, aby przypatrzeć się starym, coraz częściej odnowionym - co nas bardzo cieszy - nagrobkom. Zwróciliśmy przy tym uwagę, że coraz więcej jest osób, które robią zdjęcia zabytkowym kaplicom i nagrobkom.
Potwierdza to Beata Arabska, która jako przewodnik w niedzielę zbierała do puszki pieniądze. - Łodzianie coraz bardziej interesują się tą zabytkową nekropolią. Chcą wiedzieć, kto tu spoczywa i jak wyglądają ich nagrobki. I to zainteresowanie jest wielopokoleniowe, bo na spacery po Starym Cmentarzu wspólnie wybierają się syn, ojciec i dziadek - mówi Beata Arabska.
Wiele osób pytało przewodników o grób dziennikarza telewizyjnego Wojciecha Słodkowskiego, jednego z inicjatorów kwesty na Starym Cmentarzu. Odwiedzający nekropolię chcieli na mogile dziennikarza zapalić znicz pamięci.
Przypomnijmy, że przed rokiem zebrano 88 tys., a dwa lata temu 92 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?