Akt oskarżenia obejmuje pięć kobiet i trzech mężczyzn. Jednak wezwania piotrkowskiego sądu odebrały tylko dwie kobiety.
Będą odpowiadać za produkowanie papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz działalność w zorganizowanej grupie przestępczej, za co grozi im do pięciu lat więzienia.
Ośmiu Bułgarów zatrzymano w listopadzie 2013 roku. Akcję przeprowadzili funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. Dwie linie produkcyjne nielegalnej fabryki papierosów mieściły się w hali przy ulicy Sulejowskiej 45, na terenie dawnych zakładów Sigmatex w Piotrkowie. Zabezpieczono papierosy i tytoń o wartości około trzech milionów złotych.
W hali funkcjonariusze znaleźli także 20,5 tysiąca paczek papierosów (430 tysięcy sztuk) i 4,5 tony krajanki tytoniowej, której wystarczyłoby do wyprodukowania 200 tysięcy paczek.
Akcja odbyła się rano - Bułgarzy, szeregowi pracownicy nielegalnej fabryki i mniej znaczący członkowie gangu mieszkali w pomieszczeniach socjalnych, znajdujących się w hali. Śledztwo prokuratury i Straży Granicznej trwało już od października, do zatrzymań doszło miesiąc od jego wszczęcia.
Przy produkcji lewych papierosów pracowało ośmiu obywateli Bułgarii: pięć kobiet wówczas w wieku od 18 do 60 lat i trzech mężczyzn w wieku od 37 do 56 lat. Wszyscy usłyszeli zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Zastosowano wobec nich dozór policji i zakaz opuszczania kraju.
Jak informuje kapitan Piotr Wojtunik z Nadodrzańskiego Oddziału SG, papierosy bez znaków polskiej akcyzy skarbowej trafiały na zachód Europy.
Wobec oskarżonych roszczenia ma także producent papierosów "Malboro", spółka Philip Morris.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?