Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola NFZ w łódzkich szpitalach. Sprawdzą opiekę medyczną nad ciężarną i noworodkiem

Redakcja
Prezes NFZ i wiceminister zdrowia chcą sprawdzić jakość opieki medycznej w zakresie ginekologii, położnictwa i neonatologii w szpitalach w woj. łódzkim, a w szczególności w Łodzi. Kontrola w oddziałach szpitalnych ma odbyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Pracownicy Centrali i łódzkiego oddziału NFZ sprawdzą, czy medyczna opieka nad matką i jej dzieckiem w oddziałach ginekologicznych, położniczych i dla niemowląt w woj. łódzkim jest odpowiednia. Tym razem kontrolerzy wejdą do szpitali.

- Organizacje pacjenckie zgłaszają wiele różnych uwag dotyczących realizacji świadczeń w szpitalach, które mają dziś umowy z NFZ, dlatego myślę, że taka kontrola jest wskazana - zapowiedział w czwartek w Łodzi Andrzej Jacyna, pełniący obowiązki prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.

Do Łodzi przyjechali w czwartek także wiceminister zdrowia, Marek Tombarkiewicz, konsultanci (lekarze specjaliści) krajowi i wojewódzcy z ginekologii, położnictwa i neonatologii oraz przedstawiciele łódzkich szpitali i NFZ. Na spotkaniu omawiano wyniki pierwszej kontroli, która w listopadzie odbyła się w łódzkim Funduszu. Ją również zlecił prezes NFZ.

Przez cały listopad kontrolerzy sprawdzali, czy oddział NFZ w Łodzi prawidłowo zawiera umowy ze szpitalami. A to pokłosie pojawienia się na rynku medycznym ponad rok temu prywatnego szpitala ginekologiczno-położniczego Pro Familia.

Placówka zabiega o finansowanie porodów oraz opieki nad kobietą i jej dzieckiem, ale NFZ nie widział potrzeby ogłaszania dodatkowego konkursu na te świadczenia. Szpital zdecydował, że będzie przyjmował za darmo pacjentki, którym rozpoczęła się akcja porodowa, czyli tzw. nagłe porody, za które NFZ musi zapłacić, nawet jeśli placówka nie ma z nim umowy.

CZYTAJ TEŻ: Szpital Pro Familia w Łodzi. Ciężarne zapłacą za poród? NFZ wątpi w nagłe porody

Problem w tym, że tych nagłych uzbierało się ponad 1,6 tys. i za tyle Pro Familia oczekuje zapłaty, a NFZ zapłacić nie chce. Dlatego pacjentki prywatnego łódzkiego szpitala rozpoczęły liczne protesty. Mówiły, że w łódzkich placówkach brakuje miejsc dla matek i ich dzieci, a opieka medyczna daje wiele do życzenia.

- Raport z kontroli pokazuje, że nie ma ograniczeń w dostępie do świadczeń - mówi Marek Tombarkiewicz, wiceminister zdrowia. - Nagłaśniane sytuacje o braku inkubatorów czy miejsc położniczych nie miały miejsca, a dane mówiące o tym należy traktować jako błędy w zapisach systemu informacyjnego, który te braki wykazywał. Potwierdzili to przedstawiciele szpitali.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kontrola w łódzkim NFZ. Centrala nie widzi nieprawidłowości. Dyrektor donosi na Pro Familię

Prywatny szpital nie ma zatem co liczyć na umowę z NFZ w najbliższym czasie. Ale konkursy na wszystkie zakresy leczenia zostaną ogłoszone na wiosnę. Pierwszy raz od 2012 roku (do tej pory umowy były aneksowane, a warunki kontraktów negocjowane w ich zakresie red.). Dopiero wtedy Pro Familia będzie mogła ubiegać się o finansowanie. Konkursy jednak nałożą się z ustawą tworzącą tzw. sieć szpitali i może się okazać, że w Łódzkiem nie będzie potrzebnych więcej placówek z oddziałami dla ciężarnych prócz tych, które do sieci się zakwalifikują.

- Liczba porodów w Łodzi spada i nie ma perspektywy, by ta sytuacja zmieniła się. Nie wszyscy, którzy zgłoszą się do konkursu, przejdą procedurę. Prawdopodobnie część z nich będzie musiała wypaść, ponieważ nie będzie wystarczającej liczby świadczeń, by zabezpieczyć ich interesy. Ogłaszamy konkursy na potrzeby pacjentów, a nie placówek. To liczba rodzących będzie decydować o tym, ile szpitali dopuścimy do realizacji świadczeń - dodaje prezes NFZ.

CZYTAJ TEŻ: Sieć szpitali w Łódzkiem. Szpitale w Łodzi i szpital w Pajęcznie stracą pieniądze z NFZ?

W raporcie odniesiono się także do tzw. nagłych porodów w Pro Familii. Tutaj kontrolerzy dopatrzyli się nieprawidłowości w działaniach łódzkiego NFZ.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE...

- Nieprawidłowości polegają na tym, że oddział powinien dokładnie zbadać te świadczenia, które były zrealizowane m.in. w Pro Familii, a następnie je ocenić. Jeśli jednak ta ocena będzie niemożliwa lub nasze zdanie będzie różniło się od zdania szpitala, będziemy musieli poprosić trzecią stronę o rozstrzygnięcie, czyli sąd - dodaje prezes NFZ. - Dzisiejsze zapisy dotyczące art. 19 (ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - red.) nie są konkretne. Nie wiadomo, w jaki sposób i jakie koszty powinny być brane pod uwagę przy rozliczaniu. Ten zapis ustawowy wymaga rozstrzygnięcia w formie rozporządzenia.

Szpital Pro Familia nie zamierza tymczasem odpuszczać i już przygotowuje kolejne wnioski o rozliczenie nagłych porodów. Do tej pory przesłał tylko za jeden miesiąc.

- Porodów do tej pory mamy ponad 1.750, z czego około 1.600 to porody, co do których mamy roszczenia względem NFZ. Domagamy się jednak zapłaty nie według kosztów rzeczywistych, bo te mamy bardzo wysokie, tylko według stawki, którą NFZ płaci szpitalom posiadającym umowy - mówi Piotr Latawiec, dyrektor szpitala Pro-Familia. - Teraz złożymy wnioski, które odnoszą się do kosztów funkcjonowania naszego szpitala. Kwoty będą różne, za niektóre miesiące może być nawet ponad 20 tys., ale jednocześnie złożymy pismo przewodnie, w którym podkreślimy, że są to koszty rzeczywiste, ale mamy roszczenie do zapłaty według JGP (Jednorodne Grupy Pacjentów - red.). Będziemy oczekiwać reakcji NFZ, ale nie w ciągu pół roku, tylko 2-3 tygodni. Jeśli odpowiedź znów będzie negatywna, pójdziemy do sądu. Nie odpuścimy ani jednego porodu, bo uważamy, że mamy dobrą dokumentację - dodaje.

CZYTAJ TEŻ: Szpital Pro Familia w Łodzi nie będzie już przyjmował bezpłatnie. NFZ nie zapłaci za nagłe porody

Dwa miesiące temu szpital zapowiedział, że nie będzie przyjmował pacjentek bezpłatnie, ponieważ NFZ nie chce zapłacić za odebrane porody, a placówka musi się utrzymywać. Ale pacjentki nadal przyjeżdżały i od tego momentu w szpitalu odebrano około sto kolejnych nagłych porodów.

Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki