Na pierwszy rzut oka sprawa podobna jest do nieprawidłowości, które doprowadziły do powtórzenia egzaminu w Gimnazjum Miejskim w Głownie. Uczniowie tej szkoły ponownie zdają sprawdziany, bo dyrektorka złamała procedury. Do pilnowania młodzieży w salach przydzielała nauczycieli przedmiotów, z których akurat odbywał się egzamin. Np. podczas części ścisłej wszystkich 125 uczniów pilnowali matematycy lub nauczyciele od przedmiotów przyrodniczych.
W Gimnazjum nr 6 łódzka OKE sprawdza czy wśród osób nadzorujących część humanistyczną egzaminu była osoba ucząca wiedzy o społeczeństwie (pytania z tego przedmiotu wchodzą w skład arkuszy). Ale Danuta Zakrzewska, dyrektor OKE, uspokaja trzecioklasistów z szóstego gimnazjum.
- Nie mamy podstaw do unieważnienia egzaminu - mówi Zakrzewska.
Z jej relacji wynika, że kontrolowany nauczyciel ma cztery kwalifikacje. WOS-u ostatni raz miał uczyć przed dwoma laty w zastępstwie koleżanki, która udała się wtedy na zwolnienie. Według interpretacji OKE, do łamania procedur dochodzi, gdy obecny na egzaminacyjnej sali, nauczyciel aktualnie uczy przedmiotu, z którego odbywa się pisemny sprawdzian.
Mimo to, OKE sprawdza, czy prace gimnazjalistów z "szóstki" były pisane samodzielnie. Gdyby OKE unieważniła egzamin, trzecioklasiści nie skończyliby gimnazjum, bo termin powtórki właśnie minął.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?