Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki ŁKS Siemens nie pojechały na mecz

Marek Kondraciuk
Trener łodzianek miał tylko 3 zawodniczki do dyspozycji
Trener łodzianek miał tylko 3 zawodniczki do dyspozycji Jakub Pokora
Nie doszło do szlagierowo zapowiadającego się meczu w Polkowicach, gdzie wicelider CCC miał podejmować rozpędzony ŁKS Siemens AGD. Łodzianki nie pojechały jednak na mecz.

- Mieliśmy tylko trzy zawodniczki zdolne do gry: Celeste Hoewisch, Angelikę Kowalską i Roksanę Schmidt - wyjaśnia kierownik sekcji Andrzej Łuczak. - Pozostałe są kontuzjowane. Już wcześniej urazy miały Lauren Prochaska i Olga Urbanowicz, kontuzji nabawiły się na ostatnich kilku treningach Katarzyna Kenig, Stephanie Raymond, Melissa Dalembert, Justyna Jeziorna i Natalia Trofimowa.

Działacze ŁKS w takiej sytuacji chcieli przełożyć spotkanie. - Wysłaliśmy do PLKK wyjaśnienie, zwolnienia lekarskie i prośbę o przełożenie meczu. Rozmawiałem też telefonicznie z prezesem PZKosz Grzegorzem Bachańskim informując go o naszych kłopotach. Przedstawiłem nawet dokumenty świadczące o tym, że Amerykanki odlatują do kraju dopiero w piątek, bo pojawiły się podejrzenia, że zwolniliśmy je już wcześniej - mówi Łuczak.

- Musiałem też odwołać w ostatniej chwili autokar i obiad w Walichnowych. Pamiętam, jak w ubiegłym sezonie AZS Gorzów zawiadomił PLKK cztery godziny przed meczem z Widzewem, że ma zawodniczki niezdolne do gry i spotkanie przełożono, więc myślę, że i nasza prośba spotka się ze zrozumieniem władz ligi - dodał Andrzej Łuczak.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki