18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koty w Galerii Łódzkiej [ZDJĘCIA+FILM]

Matylda Witkowska
Koty w Galerii Łódzkiej
Koty w Galerii Łódzkiej Łukasz Kasprzak
Czarne, szare, niebieskie, z sierścią krótką lub długą - ponad 80 kotów z całej Polski można było obejrzeć w niedzielę w Galerii Łódzkiej. Przed klatkami kłębił się tłum oglądających.

W jednej z klatek rozłożył się ogromny Cristoforo Colombo - kot brytyjski krótkowłosy w kolorze niebieskim.

- Ma arystokratyczny charakter - mówiła Magdalena Koch z Łodzi, właścicielka. - Koty tej rasy są prawie niewidoczne. Można mieć w domu dziesięć i ich prawie nie zauważać.

Pan Grzegorz Cieślikowski z hodowli Gregorius-cat pokazywał rzadkiego singapura - jednego z najmniejszych kotów na świecie o krótkiej sierści. W swoim zachowaniu podobny jest do... domowego szczura.

- Kot praktycznie nie schodzi z człowieka. Cały czas siedzi na kolanach lub ramieniu, śpi z właścicielem pod kołdrą - tłumaczył pan Grzegorz.

Wielu wystawców pokazało popularną w ostatnim czasie rasę maine coon. To bardzo inteligentne koty.

- Maine coon ma usposobienie podobne do psa - tłumaczyła pani Teresa Kuśmierczyk z Rosanowa. - Przywiązuje się nie do miejsca, ale do konkretnego człowieka. Nie woła się do niego "kici, kici" bo reaguje na imię.

Maine coony są duże i wyglądają groźnie. Jednym z największych kotów był 12 kilogramowy samiec pana Tomasza Grzelaka.

- Maine coon musi mieć dziki wygląd. Ale to jedyna dzika cecha, bo jest łagodny jak baranek - mówił właściciel.

Część kotów można było kupić na miejscu w cenie do jednego do kilku tysięcy złotych. Można też było zaopatrzyć się w akcesoria dla kotów. Przyznawany był też tytuły Kota Roku 2012 w czterech kategoriach.

Jak podkreśla Anna Krakowska z Cat Club Łódź coraz więcej osób decyduje się na posiadanie kota, zwłaszcza rasowego.

- Kot uspakaja emocje, jego mruczenie działa kojąco - mówi.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki