W jednej z klatek rozłożył się ogromny Cristoforo Colombo - kot brytyjski krótkowłosy w kolorze niebieskim.
- Ma arystokratyczny charakter - mówiła Magdalena Koch z Łodzi, właścicielka. - Koty tej rasy są prawie niewidoczne. Można mieć w domu dziesięć i ich prawie nie zauważać.
Pan Grzegorz Cieślikowski z hodowli Gregorius-cat pokazywał rzadkiego singapura - jednego z najmniejszych kotów na świecie o krótkiej sierści. W swoim zachowaniu podobny jest do... domowego szczura.
- Kot praktycznie nie schodzi z człowieka. Cały czas siedzi na kolanach lub ramieniu, śpi z właścicielem pod kołdrą - tłumaczył pan Grzegorz.
Wielu wystawców pokazało popularną w ostatnim czasie rasę maine coon. To bardzo inteligentne koty.
- Maine coon ma usposobienie podobne do psa - tłumaczyła pani Teresa Kuśmierczyk z Rosanowa. - Przywiązuje się nie do miejsca, ale do konkretnego człowieka. Nie woła się do niego "kici, kici" bo reaguje na imię.
Maine coony są duże i wyglądają groźnie. Jednym z największych kotów był 12 kilogramowy samiec pana Tomasza Grzelaka.
- Maine coon musi mieć dziki wygląd. Ale to jedyna dzika cecha, bo jest łagodny jak baranek - mówił właściciel.
Część kotów można było kupić na miejscu w cenie do jednego do kilku tysięcy złotych. Można też było zaopatrzyć się w akcesoria dla kotów. Przyznawany był też tytuły Kota Roku 2012 w czterech kategoriach.
Jak podkreśla Anna Krakowska z Cat Club Łódź coraz więcej osób decyduje się na posiadanie kota, zwłaszcza rasowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?