Siłą ŁKS od wielu lat zawsze byli wychowankowie, a klub z al. Unii zasilił ekstraklasę wieloma bardzo dobrymi piłkarzami. Dzisiaj wielu z nich jest na peryferiach wielkiego futbolu. Z pewnością warto byłoby wykorzystać ich doświadczenie.
Gdy kilkanaście dni temu w reportażu przygotowanym przez telewizję Polsat Grzegorz Krysiak uronił łzę nad losem ŁKS, cała Polska była wzruszona postawą jednego z legendarnych dla kibiców piłkarzy łódzkiego klubu. Czy nie warto skorzystać z jego umiejętności?
Na razie wiadomo, że spośród byłych ligowców w różny sposób w odbudowę ŁKS zaangażują się ci, którzy pracują w Akademii Piłkarskiej ŁKS, czyli Artur Kościuk, czy Jarosław Dziedzic. Na konferencji prasowej, podczas której ogłoszono porozumienie ze Stowarzyszeniem Kibiców był również Tomasz Wieszczycki, które doświadczenie i kontakty mogą być bezcenne. Przypomnijmy, że we władzach Akademii jest również Marek Saganowski, ale on z pewnością na razie nie będzie mógł pomóc, bo wciąż gra w piłkę na wysokim poziomie w Legii Warszawa.
Budowa drużyny zacznie się w najbliższych dniach. Wiadomo, że w nowym sezonie w ŁKS mają zagrać przede wszystkim wychowankowie klubu, a w zdecydowanej większości mają być to absolwenci Akademii Piłkarskiej. Z obecnych graczy Akademii na miejsce w szerokiej kadrze liczyć będzie mogło pewnie zaledwie kilku graczy, bo nawet czwartoligowej drużyny nie da się zbudować z juniorów. Tym bardziej, że przecież nowy ŁKS będzie miał ambicje szybkiego powrotu do rozgrywek krajowych. Plan zakłada awans do drugiej ligi w ciągu dwóch najbliższych sezonów.
Wciąż nie wiadomo, kto będzie trenerem drużyny. Wiesław Pokrywa, któremu zaproponowano tę rolę, nadal się nie zdecydował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?