Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto podniesie rękę na Kartę nauczyciela

Joanna Leszczyńska
Joanna Leszczyńska
Joanna Leszczyńska DziennikŁódzki/archiwum
16 lipca zaczynają się rozmowy rządu z samorządami i związkami zawodowymi nauczycieli na temat zmian w Karcie nauczyciela. Inicjatorami są samorządy, które mają ogromną ochotę ograniczyć nauczycielskie przywileje.

Samorządom coraz trudniej utrzymać szkoły, gdyż od kilku lat z powodu niżu demograficznego maleje liczba uczniów, a nauczycieli jest prawie tyle samo. Tymczasem wysokość funduszy, jakie samorządy otrzymują z budżetu państwa na szkoły, zależy właśnie od liczby uczniów.

Walka samorządowców z nauczycielskimi przywilejami przypomina biblijną walkę Dawida z Goliatem, czyli słabego z silnym. Ale w tym przypadku wcale nie jest przesądzone, że wygrają samorządy, które jak Dawid wykażą się mądrością i sprytem. Za nauczycielami stoi bowiem potężna siła w postaci związków zawodowych, szczególnie Związku Nauczycielstwa Polskiego, który już straszy protestem nauczycieli, kiedy ograniczone zostaną ich przywileje.

Już wiadomo, że planowane rozmowy nie będą dotyczyły słynnego nauczycielskiego pensum, które opiewa na 18 godzin pracy tygodniowo. Wiceminister edukacji twierdzi, że do takich zmian w Karcie trzeba "przygotowań i ekspertyz", tak jakby to był zupełnie nowy problem.

Czyżby Karta nauczyciela, która powstała w stanie wojennym z namaszczenia Wojciecha Jaruzelskiego, była twierdzą nie do zdobycia? Każdy rząd po 1989 roku boi się na nią podnieść rękę. Wszak nauczyciele to największa grupa zawodowa w Polsce. Ale samorządy nie chcą się poddać. Chcą przynajmniej zawalczyć o obcięcie innych nauczycielskich przywilejów, których koszty ponoszą: m. in. płatnego urlopu dla podratowania zdrowia. Przypomnę, że w Łodzi w ciągu czterech minionych lat podwoiła się liczba nauczycieli, korzystających z takich urlopów.

Samorządom nie będzie łatwo, bo Sławomir Broniarz, szef ZNP, ma wprawę w ostrej grze o status quo nauczycielskich przywilejów. Chyba że w porę dostrzeże, że jeśli nic nie odpuści, zapłacą za to zwolnieniami sami nauczyciele.

Joanna Leszczyńska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki