Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brzoza nie wystartuje w konkursie na dyrektora Teatru Nowego

Anna Pawłowska
Przywrócić Brzozę czy zorganizować konkurs? - oto jest pytanie
Przywrócić Brzozę czy zorganizować konkurs? - oto jest pytanie fot. archiwum
Wiesława Zewald, wiceprezydent Łodzi ds. kultury, zamierza ogłosić konkurs na stanowisko dyrektora Teatru Nowego. Odwołany przez poprzedniego prezydenta miasta, Jerzego Kropiwnickiego, dyrektor artystyczny - Zbigniew Brzoza, twierdzi, że w konkursie nie weźmie udziału.

Jerzy Kropiewnicki usunął Brzozę po jednym sezonie, mimo niewątpliwych sukcesów teatru w Łodzi i w całej Polsce. Nowa władza podjęła rozmowy z odwołanym dyrektorem artystycznym, po czym wszczęła procedurę odwołania dyrektora naczelnego Teatru Nowego, Janusza Michaluka.

Początkowo wiceprezydent Zewald mówiła o wybraniu nowego dyrektora w drodze konkursu lub powierzenia funkcji. Zaprzeczała, że głównym kandydatem do powierzenia funkcji byłby Zbigniew Brzoza, twierdzą, że rozmawiała także z innymi osobami. Nie podawała jednak nazwisk.

- Wiceprezydent Zewald uważa, że konkurs jest lepszą i bardziej przejrzystą formą wyboru nowego dyrektora - mówi ostatecznie Wojciech Janczyk, rzecznik prasowy prezydenta. - Najwyższy czas zdjąć odium polityczne z tego teatru.

Zbigniew Brzoza odpowiada jednak, że w konkursie nie wystartuje.

- Nie chcę być powołany, chcę być przywrócony na stanowisko - wyjaśnia były dyrektor artystyczny Nowego. - Gdybym brał udział w konkursie oznaczałoby to, że wypiąłbym się na tych wszystkich, którzy rok temu podpisywali petycje w mojej sprawie i pisali listy do prezydenta. Mam drugi raz startować z tym samym programem, który przez rok z powodzeniem realizowałem?

Sytuacja nie jest łatwa. Jeśli nowa władza koalicji PO-SLD zainstaluje na stanowisku dyrektora Zbigniewa Brzozę, może zostać odebrana, jako robiąca to samo, co jej poprzednicy. Z drugiej strony radni PO twierdzą, że przywrócenie Brzozy byłoby jedynie naprawieniem błędu prezydenta Kropiwnickiego.

- Nie zgadzałam się ze sposobem odwołania dyrektora Brzozy - mówi Agnieszka Nowak z PO. - Skoro raz wygrał konkurs i został dyrktorem artystycznym, to należy mu umożliwić dokończenie tego, co rozpoczął.

- Nie ma przeszkód prawnych, by powołać dyrektora bez konkursu, pytanie jest tylko takie, czy prezydent zdecyduje się odejść od dotychczasowej praktyki - mówi Maciej Rakowski, radny SLD, przewodniczący komisji kultury Rady Miasta Łodzi.

Wśród innych kandydatów do fotela dyrektora Teatru Nowego wymienia się Zdzisława Jaskułę, Ireneusza Janiszewskiego i Bogdana Toszę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki