Najlepszym polskim filmem 2016 roku, głosami Polskiej Akademii Filmowej, został „Wołyń” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Uroczystość rozdania Polskich Nagród Filmowych Orły odbyła się Teatrze Polskim w Warszawie.
„Wołyń” (do którego zdjęcia powstawały m.in. w okolicy Rawy Mazowieckiej i Skierniewic) zdobył aż dziewięć statuetek, w tym za: najlepszy film, reżyserię (Wojciech Smarzowski), zdjęcia (urodzony w Łodzi absolwent łódzkiej Szkoły Filmowej Piotr Sobociński jr), montaż (Paweł Laskowski), dźwięk (Katarzyna Dzida-Hamela, Jacek Hamela), kostiumy (Wanda Kowalska, Paweł Grabarczyk, Magdalena Rutkiewicz-Luterek, Agata Drozdowska), scenografię (Marek Zawierucha), muzykę (Mikołaj Trzaska). Dziewiątą statuetkę film otrzymał dzięki głosom publiczności.
W czterech kategoriach zaś zwyciężyła „Ostatnia rodzina” Jana P. Matuszyńskiego. Obraz otrzymał Orły za: scenariusz (Robert Bolesto - spektakl na podstawie jego tekstu miał właśnie premierę w łódzkim Teatrze Studyjnym), główna rola kobieca (Aleksandra Konieczna), główna rola męska (Andrzej Seweryn), a reżyser „Ostatniej rodziny” wybrany został Odkryciem Roku.
Dwie statuetki przyznano filmowi „Jestem mordercą” Macieja Pieprzycy. Akademicy docenili aktorów grających drugoplanowe role: Agatę Kuleszę i Arkadiusza Jakubika.
Czytaj też:Orły 2017 i apel Kuleszy, Kuny i Buzek [LISTA LAUREATÓW] Kto zdobył statuetkę? [ZDJĘCIA] [VIDEO]
W kategorii filmów dokumentalnych wygrała głośna „Komunia” Anny Zameckiej.
Najlepszym filmem europejskim został węgierski „Syn Szawła” (reż. László Nemes), a najlepszym filmowym serialem fabularnym - „Belfer” Łukasza Palkowskiego. Nagrodę za Osiągnięcia Życia odebrał Sylwester Chęciński, scenarzysta i reżyser filmowy, absolwent łódzkiej Szkoły Filmowej, twórca m.in. słynnej trylogii: „Sami swoi”, „Nie ma mocnych”, „Kochaj albo rzuć”, a także przebojowego „Wielkiego Szu”.
Podczas uroczystości filmowcy i zgromadzeni na sali goście, na prośbę prezes Europejskiej Akademii Filmowej Agnieszki Holland i prezydenta Polskiej Akademii Filmowej Dariusza Jabłońskiego, w geście solidarności, zaapelowali o uwolnienie ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa. Zebrani w milczeniu unieśli żółte kartki z hasłem „Release Oleg Sentsov” „wypuście Ołeha Sencowa”). Na ekranie pokazane zostały również fragmenty filmu „Proces: Federacja Rosyjska vs. Oleg Sencow” w reżyserii Askolda Kurova, poświęconego ukraińskiemu reżyserowi skazanemu na dwadzieścia lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Czytaj też:Orły 2016: Nagroda dla "Body/Ciało", Gajos i Ostaszewska najlepszymi aktorami [ZDJĘCIA] [WYNIKI]
- Walczymy wspólnie z filmowcami z całego świata. Międzynarodowa solidarność dla wolności kultury, dla głoszenia poglądów i otwartości na inność jest dla nas tak ważna, jak powietrze - mówił Jabłoński.
Jednym z sympatyczniejszych elementów gali był momentów, w którym wręczano nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Gdy ogłoszono, że nagroda powędruje w ręce Agaty Kuleszy, aktorka weszła na scenę razem z nominowanymi Agatą Buzek i Izabelą Kuną,a po podziękowaniach odczytała oświadczenie: „Chciałabym przeczytać tekst, który napisałyśmy wspólnie w domu Agaty Kuleszy. Wszystkie trzy jesteśmy ambitne i mamy nerwicę. Kulesza jest katoliczką, Kuna jest ateistką, a Buzek jest chuda. Kuna ma dwoje dzieci, Kulesza jedno, a Buzek jest córką premiera. Buzek nie je mięsa, Kuleszy ścięli drzewo i płakała jak nigdy w filmie, a Kuna brzydzi się przyrodą. I mimo tych różnic i tego, że dzisiaj tylko jedna z nas dostała Orła, będziemy nadal pracować, szanować się, sprzeczać i spotykać w domu Agaty Kuleszy. Lubmy się trochę”.
Wyjątkowe wrażenie zrobił też Andrzej Seweryn, wręczający nagrodę dla Odkrycia Roku ucharakteryzowany na... Donalda Trumpa.
Orły 2017 | Apel Kuleszy, Kuny i Buzek
Źródło: Agencja TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?