Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Komeda” - spektakl DuoPolis Kulturalnego Teatru Nowego w Łodzi [ZDJĘCIA]

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi przygotowuje premierę „Komedy”. Spektakl na podstawie tekstu Jarosława Murawskiego reżyseruje Lena Frankiewicz.

„Komeda” to pierwszy spektakl realizowany w ramach DuoPolis Kulturalnego Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi i Teatru IMKA w Warszawie. Łódzka premiera odbędzie się w piątek 16 grudnia, a warszawską zaplanowano na 13 stycznia.

- Opowiadamy o Krzysztofie Komedzie, ale poprzez grupę bliskich mu osób, czyli między innymi Zofię Komedową, Marka Hłaskę, Wojtka Frykowskiego - wyjaśnia Lena Frankiewicz reżyserująca przedstawienie. - Oczywiście ważnym elementem spektaklu będzie wspaniała muzyka kompozytora, pojawią się też, myślę, że zaskakujące materiały archiwalne.

Autorem tekstu sztuki jest Jarosław Murawski. Za scenografię, kostiumy i światło odpowiada Katarzyna Borkowska, choreografię - Mikołaj Mikołajczyk, a za muzykę, w tym aranżacje kompozycji Komedy, Olo Walicki, kontrabasista, wokalista, twórca m.in. projektu Kaszebe. Na scenie zobaczymy aktorów teatrów Nowego i IMKA: Iwonę Bielską, Monikę Buchowiec, Delfinę Wilkońską, Michała Bielińskiego, Mateusza Janickiego, Tomasza Karolaka, Adama Kupaja.

- Nasz spektakl ma formę luźnego występu, w dużej mierze koncertu, stąd instrumenty na scenie, na których grają aktorzy - przybliża Tomasz Karolak. - To opowieść o niezwykłych ludziach, którzy posiadali olbrzymi talent, opuścili Polskę i nie zawsze potrafili sobie z tym wszystkim poradzić.

Lena Frankiewicz znana jest w Łodzi m.in. z wyreżyserowanej w Teatrze im. S. Jaracza „Wassy Żeleznowej”. Teraz zajęła się życiem i twórczością przedwcześnie zmarłego (w wieku 38 lat, po upadku i zranieniu się w głowę) wybitnego kompozytora, pianisty i jazzmana Krzysztofa Komedy Trzcińskiego.

- Jego pierwsze utwory usłyszałam, gdy miałam osiemnaście lat i od tego czasu zaczął mnie fascynować - przyznaje Lena Frankiewicz. - Konstrukcja scenariusza oparta jest na ostatnich, najbardziej tragicznych wydarzeniach z życia Komedy. Jest to już człowiek pogrążony w śpiączce i wracają do niego obrazy z jego przeszłości. Z Jarkiem Murawskim pracowaliśmy nad tym materiałem dwa lata, zasłuchiwaliśmy się w muzyce Komedy, obejrzeliśmy mnóstwo dokumentów, przeczytaliśmy wiele wspomnień, książek, artykułów. Stworzyłam sobie swój obraz Komedy i bardzo mi się podoba zdanie, które mówi w spektaklu jedna z postaci: mimo iż Krzysztof był muzyką, był jak srebrna nitka ciszy. Wydaje mi się, że był to niesamowicie skromny człowiek, niezwykle skrupulatny, introwertyczny, jednocześnie wszyscy go kochali.

Wszystkie postaci, które pojawiają się w przedstawieniu to autentyczni bohaterowie.

- Komeda jest u nas trochę obserwatorem, osobą, która uczestnicząc w wydarzeniach, nieco z boku im się przygląda- dodaje Lena Frankiewicz. - Narracja jest taka, że jego perspektywę poznajemy za pomocą dźwięków, muzyki. A inne postaci konstruują się wokół niego. Na własny użytek nazwaliśmy postać Komedy kosmiczną, a pozostali, przyciągani przez niego, kochając go, funkcjonowali wokół niego jak satelity.

Krzysztof Dudek, dyrektor naczelny Teatru Nowego i Tomasz Karolak, dyrektor IMKA, zapowiedzieli, że trwają już przygotowania do kolejnych wspólnych realizacji. - Dla mnie to powrót do źródeł, do Teatru Nowego czasów Mikołaja Grabowskiego i Tadeusza Słobodzianka, który odcisnął silne piętno na mnie jako aktorze - zapewnia Tomasz Karolak. - Mój warszawski teatr jest małą sceną, ale zawsze szukałem możliwości wystawiania większych realizacji, dlatego tak szybko osiągnęliśmy porozumienie z dyrektorem Dudkiem.

Pierwszym wydarzeniem w ramach współpracy była prezentacja w Łodzi „Dzienników” według Witolda Gombrowicza w reż. Mikołaja Grabowskiego, które powstały w Teatrze IMKA. W listopadzie łódzka „Kobro” w reż. Iwony Siekierzyńskiej ze świetną rolą Moniki Buchowiec otworzyła 4. Festiwal Polska w IMCE. Kolejnym spektaklem Teatru Nowego prezentowanym w Teatrze IMKA będzie „Brygada szlifierza Karhana”.

Na 5 stycznia zaś (ale w sylwestra odbędzie się pokaz specjalny) zapowiadana jest kolejna premiera „Nowego” - farsa Michaela Frayna „Czego nie widać”. Reżyseruje Paweł Dangel, a wystąpią: Magdalena Kaszewska, Agnieszka Korzeniowska, Katarzyna Żuk, Lucyna Szierok (gościnnie), Paweł Audykowski, Marek Cichucki, Przemysław Dąbrowski, Krzysztof Pyziak, Dymitr Hołówko (gościnnie).

ZOBACZ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki