Kylie Minogue wystąpi w czwartek w Atlas Arenie [FILM]

Kylie Minogue urodziła się w Melbourne jako najstarsza z trójki rodzeństwa. Wspólnie ze swoją siostrą, także artystką muzyki pop - Dannii, występowała w serialach australijskiej telewizji. Początkowo w branży muzycznej większe sukcesy osiągała Dannii. Na starszą siostrę czas przyszedł dopiero kilka lat później. Popularność zdobyła dzięki serialowi "Sąsiedzi", który emitowany był także w Wielkiej Brytanii.

Dzięki zdobytemu rozgłosowi, Kylie nagrała swój pierwszy singiel "The Loco-Motion". Piosenka stała się przebojem, przez 7 tygodni utrzymywała się na australijskich listach przebojów i została najlepiej sprzedającym się singlem na tamtym kontynencie w latach 80. Minogue do współpracy zaprosili brytyjscy producenci (firma SAW), ale gdy artystka przybyła na umówione spotkanie, okazało się, że nie pamiętają oni o swoich planach wobec piosenkarki. Na szybko, gdy Minogue czekała pod drzwiami, producenci napisali utwór "I Should Be So Lucky". Piosenka okazała się być oczywiście jednym z największych sukcesów artystki, przebój zanotował najwyższe notowania na listach australijskich, brytyjskich, niemieckich, fińskich, szwajcarskich, izraelskich a nawet na zestawieniach w Hong Kongu. Piosenka jest popularna po dziś dzień i zapewne można się jej spodziewać podczas występu artystki w łódzkiej Atlas Arenie.

Najnowszy album Kylie Minogue, nazywa się tak jak cała trasa koncertowa - "Kiss me once". Płyta jest 12. albumem studyjnym australijskiej gwiazdy, jej premiera odbyła się w marcu tego roku. "Kiss me once" spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem fanów i ze zróżnicowaną opinią krytyków muzyki popularnej. Z jednej strony Kylie chwalono za powrót do głównego nurtu muzyki tanecznej, z drugiej ganiono za brak innowacji. Komercyjnie album odniósł oczywiście duży sukces. Sławę zdobył zwłaszcza przebój "Into the Blue".

Jako suport zagra brytyjski, grający taneczną muzykę duet Third Party. Zespół słynie z eksperymentów z elektroniczną muzyką klubową.