Posłowie wsiadają do samolotu jak zwykły Polak do tramwaju czy autobusu. Albo na rower, kiedy go nie stać na bilet. Choć zauważmy, rower też bywa luksusem - przed wojną Józef Noji co dzień biegał do pracy 40 kilometrów, bo nie miał roweru. Potem został mistrzem Polski w biegach.
Proszę jednak nie potępiać posłów, że latają za nasze pieniądze, a nie biegają za darmo jak Noji. Może nie chcą być mistrzami sportu? Poza tym, jeśli spojrzeć na rzecz z odpowiedniej strony, okaże się, że każdy lot posła to czyn na wskroś patriotyczny. Dzięki lataniu poseł wspomaga LOT - narodowego przewoźnika, naszą dumę i chlubę. Na koniec 2013 roku zobowiązania LOT bez pokrycia wyniosły 3,7 miliarda zł. Gdyby nie patriotyzm posłów, byłyby o 14 milionów wyższe, a widmo bankructwa bliższe!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?