Łazik marsjański zaginął z Portu Łódź. Dla znalazcy nagroda

Łazik brał udział w evencie naukowym w centrum handlowym Port Łódź na temat planety Mars, przygotowanym przez organizację pożytku publicznego, zajmującą się popularyzacją tematyki szeroko pojętego kosmosu. W nocy z 19 na 20 października br. ok. godz. 20:00 łazik znalazł się na parkingu przed galerią handlową na dachu jednego z samochodów osobowych, po czym w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął z niego pozostawiając jedynie specyficzne, potrójne ślady jazdy. Niewykluczone, że robot włączył się samoczynnie, poszukując stacji ładującej, która pozostała na terenie ekspozycji w centrum handlowym. Dalsze losy trójkołowego robota wielkości małego psa, są niestety nieznane. Niewykluczone, że utknął gdzieś w trawie bądź między chodnikami, ale równie dobrze mógł trafić w ręce życzliwych osób, które nadal zastanawiają się, co z nim zrobić.

Robot jest bowiem bezużyteczny bez stacji bazowej, stanowiącej jego ładowanie i komunikację. Aby nim sterować wymagane jest podanie hasła, a dodatkowo posiada specjalnie zaprojektowane akumulatory, które bez ładowania i odpowiedniej konserwacji, mogą stanowić nawet niebezpieczeństwo. Łazik charakteryzuje się ciemno-szarą obudową, wysuwanym ramieniem z kamerą oraz niebieskimi diodami, sygnalizującymi połączenie lub stan akumulatorów. Porusza się za pomocą trzech kół wykorzystując do tego m.in. podczerwień, a także wyposażony jest w laser podobny do tych w czytnikach CD-ROM. Co ciekawe łazik wabi się CASTOR – na cześć jednej z gwiazd w konstelacji Bliźniąt i o ile nie odpowie na wołanie, jesteśmy w stanie go wykryć za pomocą sieci WiFi np. w naszym telefonie komórkowym bądź laptopie, jeśli znajdzie się wystarczająco blisko. Wówczas wyświetli nam się właśnie dostępna sieć o nazwie Castor.

Organizacja Polaris wyznaczyła nagrodę dla znalazcy, w postaci tygodniowego pobytu w górach – Beskidach, gdzie m.in. znajduje się model wnętrza stacji kosmicznej ISS w skali 1:1, zbudowany przez dzieci uczestniczące w projekcie astronautycznym we współpracy z NASA.

Więcej szczegółów na temat tej nietypowej akcji poszukiwawczej, można znaleźć na stronie internetowej