Lekcje zaplanowane są dla 28 grup. Dla każdej - 10 spotkań. Grupy mają liczyć po ok. 20 osób. Lekcje odbędą się w szkołach, które wyrażą zainteresowanie zajęciami, a rodzice muszą się na to zgodzić.
- Najpierw chcemy dotrzeć do dzielnic biedy, czyli na Bałuty i Polesie - mówi Anna Jurek. - Z doświadczenia wiemy, że dzieci z bogatszych domów więcej wiedzą o seksie.
Zajęcia poprowadzą specjaliści.
- Wszyscy oni mają poczucie humoru i nie dają się speszyć. A to ważne, bo młodzież sprawdza, na ile może sobie pozwolić - twierdzi Jurek. - Nikt nie będzie krępować się powiedzieć penis, bo to określenie medyczne, a nie coś wstydliwego.
Pierwszą lekcją będzie lekcja o dojrzewaniu i partnerstwie w związku. Potem gimnazjaliści poznają budowę narządów płciowych.
- Będziemy je rysować na tablicy - zapowiada Jurek. - Porozmawiamy też o antykoncepcji. Usłyszałam kiedyś historię od gimnazjalistów. Chłopak zapytał dziewczynę, czy ma założyć prezerwatywę. Dziewczyna odpowiedziała, że nie, bo jutro weźmie trzy tabletki i nie zajdzie w ciążę. Dlatego na zajęciach będziemy rozmawiać o zabezpieczeniu przed niechcianą ciążą i będziemy obalać mity.
Zajęcia potrwają do grudnia.
- To eksperyment, mamy nadzieję, że się powiedzie - mówi Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi.
Fundacja SPUNK wraz z Jaskółką wygrały konkurs na przeprowadzenie lekcji o seksie. Do konkursu przystąpiły też katolickie Centrum Służby Rodzinie oraz Fundacja Cyryla i Metodego. Wniosek Fundacji Cyryla i Metodego przyszedł po terminie, więc nie był oceniany.
Kilka miesięcy temu władze Łodzi unieważniły pierwszy konkurs na prowadzenie lekcji o seksie. Wystartowały wtedy Centrum Służby Rodzinie oraz fundacja Jaskółka.
- Jest mi przykro, że nasza wizja, gdzie nie ma przyzwolenia na współżycie przed ślubem, przegrała. Mam nadzieję, że nie przybędzie podopiecznych w Domu Samotnej Matki - powiedział Tomasz Bilicki z CSR.
Nazwa fundacji, która wygrała konkurs, wzbudza kontrowersje. Według przedstawicieli fundacji SPUNK to odwaga, to także słowo zaczerpnięte z Pipi Pończoszanki, które ma oznaczać nadanie wartości. Jednak w tłumaczeniu z angielskiego spunk potocznie to słowo wulgarne - oznacza spermę.
Według wydziału edukacji UMŁ, rocznie w ciążę zachodzi w Łodzi 13-15 gimnazjalistek.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Kto będzie uczył łódzkich gimnazjalistów o ciąży i AIDS?
Radny PiS: katolicy mogą uczyć seksu
Łódzki radny: pierwszą lekcję seksu miałem w kościele
Edukacja seksualna dla łódzkich szkół za miejskie pieniądze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?