Polacy w piątek zapewnili sobie w Krakowie udział w Final Six Ligi Światowej (wygrali 3:2). W sobotę wiele wskazywało na to, że ponownie o wszystkim zadecyduje tie-break. Biało-czerwoni źle weszli w to spotkanie i przegrywali 0:2. W trzeciej partii przejęli jednak inicjatywę i wydawało się, że losy tego meczu nie są jeszcze przesądzone.
Tym bardziej, że w czwartej odsłonie Polacy prowadzili już 17:12. Niestety, to finisz należał do Amerykanów. Była to jednocześnie trzecia porażka z reprezentacją USA, która wygrała rozgrywki w grupie B. Podopieczni Stephane'a Antigi zajęli drugą lokatę.
- Próbowałem kilku rzeczy. Mamy dużo problemów w bloku. Za cztery dni w Spale pojawi się 15 zawodników, którzy będą się przygotowywać do turnieju finałowego Ligi Światowej. Nasza grupa była mocna. Kto by się spodziewał, że Rosja przegra praktycznie wszystko (w ostatnim meczu z Iranem zwyciężyła, a wcześniej 11 spotkań przegrała - przyp. aut.) - powiedział Stephane Antiga, selekcjoner naszej reprezentacji.
Polska - USA 1:3 (20:25, 21:25, 25:22, 23:25)
Polska: Drzyzga, Mika 15, Nowakowski 4, Kurek 11, Buszek 18, Wrona 6, Gacek (libero) oraz Bieniek 3, Konarski 2, Jarosz, Łomacz, Kubiak, Zatorski (libero), Szalpuk
USA: K. Shoji 4, Sander 16, Lee 6, Troy 15, Jaeschke 19, Holmes 9, E. Shoji (libero) oraz Lotman 2, Priddy, Smith
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?