- W czasie naszej pracy wystąpiła oczywista pomyłka pisarska - przekonywała radnych Dorota Gryta, zastępca dyrektora wydz. edukacji Urzędu Miasta Łodzi. - I według naszej wiedzy nie zmieniała ona sensu listu wysyłanego do rodziców. Ale pod listem widniał podpis kierownika oddziału oraz radcy prawnego. Pomimo wielu orzeczeń prawnych, które również stały na takim stanowisku chcieliśmy przekazać rodzicom prawidłowe informacje. Stąd próby sprostowania. Tymczasem rodzice ze zdziwieniem przyjmowali nasze pisma prostujące. Podobnie jak i my nie zauważyli bowiem pomyłki w dokumencie. Nie dochowaliśmy jednak obowiązku skutecznego powiadomienia rodziców. Nie chcieliśmy dawać rodzicom powodów do jeszcze większego zdenerwowania, dlatego poprosimy radnych o przesunięcie o rok procesu likwidacji XXX i XXXV LO.
Marcin Górski, dyrektor biura prawnego Urzędu Miasta Łodzi dodaje, że jeśli intencja organu jest oczywista dla adresata to błąd ma charakter oczywistej pomyłki pisarskiej.
- A zawiadomienie zostało wysłane do rodziców w 2013 roku - mówi Marcin Górski. - Mimo, że informowało o zamiarze likwidacji z dniem 31 sierpnia 2012 roku. A zamiar nie może przecież dotyczyć zdarzenia z czasu przeszłego.
Radna Ewa Majchrzak (SLD) dopytywała, co z uchwałą z lutego 2012 roku, w której radni wyrazili wolę likwidacji XXX i XXXV LO.
- Na sesji pod koniec marca zaproponuję nową uchwałę intencyjną z zamiarem likwidacji XXX i XXXV LO z dniem 31 sierpnia 2014 roku - mówi Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi. - Uchwała z lutego 2013 roku nie zostanie zrealizowana.
W związku z pomyłką trójka pracowników wydziału edukacji została ukarana.
- Dwie upomnieniami, a jedna naganą - dodaje wiceprezydent Piątkowski. - Nie ma wśród z nich ani dyrektora wydziału, ani dyrektora departamentu, który sprawuje nadzór nad wydziałem. Błędy zdarzają się jednak we wszystkich wydziałach. Będzie to jednak wymagało programu naprawczego i dołożenia starań, by się taka sytuacja nie powtórzyła.
Radna Wiesława Zewald (PO) pytała, czy miasto nie powinno najpierw powołać nowego liceum (XI), a potem dopiero likwidować stare (XXX i XXXV).
- Wtedy XI LO można by już było "włożyć" do systemu naboru uczniów - mówi radna Zewald.
- Ale decyzja o likwidacji XXX i XXXV LO przesunęła się o rok, więc nie możemy odbierać tym szkołom możliwości utworzenia klas pierwszych - tłumaczył wiceprezydent Piątkowski.
- Ale kto zapisze dziecko do placówki, która za rok zostanie zlikwidowana - pytała radna SLD Małgorzata Niewiadomska - Cudak.
- Owszem, XXX LO będzie funkcjonowało tylko rok, ale potem uczeń będzie mógł kontynuować naukę w nowym, XI LO, które powstanie w jego miejsce - tłumaczył Krzysztof Piątkowski.
Miasto liczy, że w naborze na rok szkolny 2013/2014 będzie o 300-400 mniej uczniów klas pierwszych szkół średnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
