Zobacz, jak znikały inne uczelnie w województwie łódzkim!
Dr Roman Stępień, rektor Wyższej Szkoły Sportowej (WSS), poinformował o jej likwidacji w liście adresowanym do studentów z ostatniego poniedziałku (17 września).
- „Walka o przetrwanie na rynku uczelni niepublicznych w ostatnich latach zaostrzyła się, a nowe przepisy dt. uczelni wyższych wprowadziły szereg zmian, co w konsekwencji doprowadziło do coraz to liczniejszych likwidacji szkół wyższych” - napisał w liście dr Stępień.
Rektor zastrzegł, że decyzja została zgłoszona do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, zaś ci, których likwidacja zastała w środku studiów, mogą kontynuować naukę w Wyższej Szkole Kultury Fizycznej i Turystyki.
Z korespondencji do studentów wynika, że kto nie zaliczy roku akademickiego 2018/2019 do 30 września w Łodzi, będzie mógł to zrobić wyłącznie po procedurze przenosin do Pruszkowa. WSS wyznacza na wrzesień dodatkowe terminy spotkań z wykładowcami.
Na WSS zdobywają wiedzę studenci tylko jednego kierunku - wychowania fizycznego (ale w naborze były oferowane różne specjalności: np. trenera koszykówki albo menadżera - statystyka sportowego). Z planu zajęć na miniony rok akademicki wynikało, że studenci zdobywali wiedzę w trybie weekendowym, ale i w tygodniu.
Uczelnia z siedzibą w kompleksie sportowym przy ul. Milionowej 12 nie zaliczała się do największych z wyższych szkół prywatnych w Łodzi. Powstała w 2008 r., gdy boom na kształcenie w instytucjach niepublicznych miał się już ku końcowi. Wielkość WSS dochodziła do 200 studentów, a dzięki danym z ministerstwa nauki wiemy, że co roku dyplom licencjata zdobywało w niej około 20 studentów (np. 24 w 2016 r.).
W krótkiej rozmowie telefonicznej z „Dziennikiem Łódzkim” dr Stępień, proszony o sprecyzowanie przyczyn likwidacji, odesłał wczoraj do swojego listu do studentów. Natomiast stwierdził, że nie ma żadnego zagrożenia dla innej placówki edukacyjnej, działającej przy ulicy Milionowej 12, czyli dla Szkoły Mistrzostwa Sportowego (której patronem jest także Kazimierz Górski, a dyrektorem - również dr Stępień). - To inne byty - powiedział.
Uczelnia miała być rozwinięciem działalności znanej w regionie szkoły, jednak ta nie doczekała swojego dziesięciolecia...
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?