Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS gra w piątek z Arką Gdynia. Może polać się szampan!

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
ŁKS czeka mecz z Arką Gdynia
ŁKS czeka mecz z Arką Gdynia Fot. Grzegorz Gałasiński
W najbliższy piątek (26 maja) ŁKS Łódź zmierzy się w Gdyni z Arką. Jeśli wywalczy choćby punkt, awansuje do PKO Ekstraklasy.

Początek meczu zaplanowano na 20.30. W rundzie jesiennej łodzianie wygrali na swoim boisku z Arką 3:1 (1:1). Teraz też wydają się być faworytami, mimo że na boiskach rywali specjalnie nie błyszczą. Przypomnijmy choćby niedawną wpadkę z drugoligową już Sandecją Nowy Sącz (0:1). Gdynianie, prowadzeni przez trenera Ryszarda Wieczorka, powinni „gryźć” trawę, bo biją się ze Stalą Rzeszów o szóste miejsce, które da im prawo gry w barażach o elitę. Oprócz piątkowego starcia czeka ich jeszcze wyjazd do Niecieczy. Stalówka gra w Tychach i gości w ostatniej kolejce Skrę Częstochowa, która jest już praktycznie drugoligowcem. Jakby nie patrzeć, to rzeszowianie mają łatwiejszy „rozkład jazdy”.
Tymczasem po niedzielnej victorii z Resovią (2:1) pojawiły się już gratulacje dla ełkaesiaków z okazji awansu do PKOEkstraklasy. Przedwczesną radość stara się tonować Kazimierz Moskal, trener lidera I ligi.- Gratulacje z okazji awansu są przedwczesne - mówi. - Zostały dwie kolejki, jesteśmy w grze i mamy wszystko w swoich rękach. Jestem ostrożny w takich sytuacjach. To wciąż jeden krok, który trzeba postawić.
Piątkowy mecz będzie wyjątkowy dla ełkaesiaka Adama Marciniaka, który grał w Arce przez cztery i pół roku. Piłkarz nie kryje zresztą sympatii do tego klubu i twierdzi, że po ŁKS jest dla niego najważniejszy.

- Jedziemy do Gdyni przypieczętować awans - mówi. - Szampanów nie zabieramy, ale w razie sukcesu szybko znajdziemy miejsce, gdzie można je kupić.Prawdę mówiąc nie bardzo piłkarzowi wierzymy. Szampany jak nic pojadą w autokarze z Łodzi do Gdyni. Szkoleniowiec łódzkiej drużyny będzie mógł w piątek wystawić najsilniejszy skład, łącznie z „żądłem” Pirulo. Hiszpan zszedł przedwcześnie z boiska podczas spotkania z Resovią. - To nie był żaden uraz mięśniowy, tylko skurcz, który uniemożliwił mu dalszą grę i ja to doskonale rozumiem, bo ja też takie rzeczy przeżywałem - uspokaja szkoleniowiec lidera I ligi.
W środę (24 maja) gra grupa pierwsza III ligi. ŁKS II Łódź, który jest liderem tabeli zmierzy się na wyjeździe z Mławianką (17), która nie wygrał pięć ostatnich meczów.ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki