Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS i Widzew ujawnią, kto nie... sponsoruje

Dariusz Kuczmera
Michał Sieczko z ŁKS i Marcin Animucki z Widzewa działają ramię w ramię
Michał Sieczko z ŁKS i Marcin Animucki z Widzewa działają ramię w ramię Krzysztof Szymczak
Znamy już szczegóły nowatorskiego projektu kierowanego do sponsorów wspólnie przez ŁKS i Widzew. Ramię w ramię, bark w bark, noga w nogę kluby razem będą walczyć o względy sponsorów. Przyświeca im hasło: ''Jedno miasto, dwa kluby, wspólny cel''.

Kluby będą ogłaszać, które firmy zostały sponsorami obu klubów.

- Będziemy też chcieli podawać wszystkim nazwy firm, które odmówiły nam pomocy - mówił członek rady nadzorczej ŁKS Michał Sieczko.

Oferta sponsorska została zaprezentowana w restauracji Sphinx przy ulicy Piotrkowskiej. Wybór miejsca prezentacji nie był przypadkowy, gdyż sieć restauracji Sphinx jako pierwsza angażuje się zarówno w sponsorowanie piłkarzy Widzewa, jak i koszykarzy ŁKS. Oba kluby liczą, że wkrótce śladem Sphinxa podążą inne firmy.

- Wiele firm odmawiało jednemu klubowi, bo obawiały się, jak zareagują kibice drugiego klubu - powiedział wczoraj prezes Widzewa Marcin Animucki. - Teraz takiego niebezpieczeństwa nie ma.

Łódzcy działacze wzorują się na przykładzie Glasgow, gdzie w 2003 roku firma Carling podpisała umowę z Celtikiem i Glasgow Rangers. - Kontrakt opiewał na 20 mln dolarów - dodał Michał Sieczko.

Przedstawiciele obu klubów opracowali trzy pakiety sponsorskie, które już niebawem trafią do największych firm w kraju. Najprostszy pakiet skierowany jest do podmiotów, które chcą zostać Firmą Przyjazną Łódzkiej Piłce. Wyceniono go na 40 tys. zł za sezon. Obejmuje świadczenia reklamowe na stadionach ŁKS i Widzewa, karnety, zaproszenia.

Drugi pakiet sponsorski wyceniono na 666 tys. zł. Obejmuje m.in. prawa wizerunkowe dla obu klubów i większą powierzchnię reklamową.

Jest też pakiet Sponsora Głównego Łódzkiej Piłki, uwzględniający już logo na koszulkach obu drużyn. Wartość nie jest podana, będzie ewentualnie negocjowana indywidualnie.

- Oba kluby zachowują swoją tożsamość, łączymy się tylko w walce o sponsorów - uspokoił kibiców prezes Widzewa Marcin Animucki.

- Proporczyki klubów są jak widzicie daleko od siebie po obu stronach stołu - dodał Michał Sieczko i zdradził, że od czasu objęcia władzy w ŁKS przez nową ekipę, pozyskano 40 sponsorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki