- Wśród złożonych ofert na realizację zadań publicznych nie ma oferty ŁKS S.A - potwierdził nasze informacje Grzegorz Gawlik z biura rzecznika prezydenta Łodzi.
ŁKS mógł liczyć nawet na więcej, niż pół miliona złotych, ale nie wystartował w konkursie. Szefowie klubu nieoficjalnie przyznają, że uznali, iż nie mają szans na otrzymanie dotacji i to z kilku powodów. Klub jest bowiem zadłużony w instytucjach publicznych, w tym w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. A ponadto nie przedstawił rozliczenia ubiegłorocznej dotacji, co jest już zaniedbaniem klubowych działaczy.
Brak dotacji z urzędu miasta to poważny problem dla klubowej kasy, która świeci pustkami. Najbliższym problemem działaczy ŁKS będzie zapłacenie za zatwierdzenie do gry piłkarzy. W sumie potrzeba na to ok. 50 tysięcy złotych.
- Te pieniądze działacze ŁKS muszą zdobyć, bo inaczej nie będą mieli drużyny - mówi prezes UKS SMS Janusz Matusiak, który zgodził się na bezpłatne wypożyczenie grupy swoich zawodników do ŁKS, ale za ich zatwierdzenie płacić nie zamierza.
W piątek piłkarze klubu z al. Unii mieli sesję zdjęciową. Pojawili się na niej piłkarze, którzy nie trenują z zespołem - Bogusław Wyparło oraz bracia Wołodia i Agwan Papikjanowie.
- Zostałem poproszony przez pana Jarosława Turka (przewodniczący rady nadzorczej ŁKS - przyp. red.), by stawić się na sesji. Mam zapalenie oskrzeli, ale oczywiście spełniłem tę prośbę. Pan Turek chce też, żebym po chorobie wrócił do treningów z zespołem - mówi Wyparło.
Czy rzeczywiście tak będzie? Matusiak twierdzi, że to nie jego sprawa i nie jego decyzja. Wygląda więc na to, że decyzję podejmie Turek, tym bardziej, że trener zespołu Piotr Zajączkowski mówi, wprost, że "nie zajmuje się polityką, tylko trenowaniem drużyny".
A co z braćmi Papikjanami, którzy od kilkunastu dni - oficjalnie z powodu kontuzji - nie trenują z ŁKS? - Prawdopodobnie są szykowani do transferu zagranicznego - dodaje Zajączkowski. Z piłkarzy, którzy mają ważne kontrakty z ŁKS na sesji nie było Jacka Kuklisa i Michała Osińskiego. Ten pierwszy zresztą też jest chory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?