MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS rozpocznie nowy sezon w IV lidze. To już przesądzone!

Paweł Hochstim
Któremu zespołowi będą kibicować fani ŁKS?
Któremu zespołowi będą kibicować fani ŁKS? Krzysztof Szymczak
To już jest pewne - od nowego sezonu będzie nowy ŁKS, bo dotychczasowi właściciele nie są w stanie spłacić długów. Zapowiada się jednak wielka wojna, bo dwa obozy chcą powołać nowy klub. W jednym są dotychczasowi szefowie klubu, czyli Jarosław Turek i Zbigniew Domżał, a drugi to Akademia Piłkarska ŁKS.

W grudniu jako pierwsi napisaliśmy, że Akademia zamierza zgłosić drużynę seniorów, która może być zaczynem pod nowy klub. Okazuje się jednak, że taki sam plan mają dotychczasowi właściciele, którzy stracili już nadzieję, iż pozyskają inwestora, który pozwoli spłacić długi i utrzymać zespół. - Decyzja jest nieodwołalna. ŁKS zacznie od dołu, a w tym czasie powstanie nowy stadion - mówi nasz informator.

Wygląda na to, że o tym, kto dostanie miejsce w czwartej lidze (drugi podmiot może zaczynać od klasy B, ale w tym przypadku traci to sens) zdecyduje zarząd ŁZPN, a także... kibice. Wiedzą to doskonale obie strony, dlatego dla swojego przedsięwzięcia pozyskują osoby od lat związane z ŁKS.

W obozie Turka i Domżała jest Bogusław Wyparło, który nie zamierza odchodzić do Stali Mielec, o czym jeszcze niedawno informowały niektóre media. Z kolei Akademia Piłkarska ŁKS ma za sobą Tomasza Wieszczyckiego i Marka Saganowskiego, którzy niedawno zaangażowali się w jej działalność.

Atutem dotychczasowych właścicieli będzie prawo do historycznego znaku ŁKS, czyli tzw. przeplatanki. Gdy okazało się, że prawa będą licytowane przez komornika, kupił je jeden z przyjaciół Turka i obecnie użycza je spółce. Nowy podmiot (zapewne też w formie spółki akcyjnej) mógłby dalej użytkować ten znak.

Plan obecnych właścicieli jest taki: z drużyny odchodzą wszyscy, którzy chcą, a ci, którzy zostaną, zgadzają się na grę bez wynagrodzenia. Zespół dogrywa do końca sezonu, choć to akurat nie jest warunek konieczny, bo być może wycofa się już w kwietniu, gdy minie termin zobowiązania wobec łódzkiego magistratu. Powstaje nowy podmiot, który przejmuje historyczną nazwę i znak, a później składa wniosek do ŁZPN o zgodę na grę w czwartej lidze.

Na razie Turek szuka trenera, który poprowadziłby zespół przez najbliższe miesiące, a później, w czwartej lidze, podjął się budowy nowego zespołu. Jak informowaliśmy, jednym z kandydatów jest Dariusz Bratkowski. Są jednak także inni, bo dzisiaj na rozmowy z Turkiem ma przyjechać były piłkarz m.in. ŁKS i Widzewa Rafał Pawlak.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki