Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Wisła. Wszystkie drogi prowadzą kibiców ŁKS na Stadion Króla

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Krzysztof Szymczak
Tryptyk koszykarsko-siatkarsko-piłkarski dla kibiców ŁKS zakończy się meczem sezonu na Stadionie Króla przy al. Unii.

Mecz 30. kolejki piłkarskiej Fortuna 1 Ligi: ŁKS – Wisła Kraków, rozpocznie się w piątek (5 maja) o godz. 20.30 i na pewno dostarczy wielu niezapomnianych wrażeń. Rycerzy Wiosny będzie wspierało blisko piętnaście tysięcy kibiców. Wszystkie bilety udostępnione w sprzedaży zostały wyprzedane! Nic dziwnego, czołówka I ligi to: ŁKS - 56 punktów, Ruch - 53, Wisła Kraków - 51. Czołowe drużyny z zaplecza PKO Ekstraklasy mają na koncie 29 tytułów mistrza Polski: Ruch 14, Wisła 13 (ostatni raz całkiem niedawno, 2010/2011), ŁKS - 2.
Jak informuje Filip Kijewski z portalu lodzkisport.pl, hit rundy wiosennej w pierwszej lidze obejrzy Philip Platek. Spotkanie z Wisłą Kraków obejrzy również żona amerykańskiego milionera. Nowy właściciel ŁKS-u już raz przyniósł szczęście drużynie, która ma w herbie przeplatankę. Siatkarki ŁKS-u Commercecon, podczas pierwszej wizyty Platka w Łodzi pokonały w Lidze Mistrzyń faworyzowane Fenerbahce. Mecz z Wisłą Kraków elektryzuje piłkarskie i biznesowe środowisko. Platek nie będzie jedynym inwestorem, który pojawi się na al. Unii w piątkowy wieczór.

Oficjalna strona klubu przypomina szczególne mecze ŁKS z Wisłą. Jeden z nich ma związki z naszą redakcją. Jak pisze lkslodz.pl, przed meczem z Wisłą, którym w 1971 roku ełkaesiacy inaugurowali rozgrywki ekstraklasy (po trzech latach na zapleczu), „Dziennik Łódzki” postanowił ukulturalnić kibiców i w związku z tym zorganizował imprezę – artyści śpiewali z kibicami „hymn ŁKS-u”, a i doszło wtedy do wokalnego „pojedynku” Krzysztofa Cwynara z zespołu Pro-Contra z Trubadurami.

– „Majstersztyk!” – rozeszło się po trybunach, kiedy w 38. minucie Grzegorz Ostalczyk zagrał do Jerzego Sadka, a ten uderzył tak, że ręce same składały się do oklasków. Po przerwie ani się ŁKS nie cofnął, ani nie zmienił stylu gry i nawet, kiedy Wisła, jak mawia jeden z futbolowych ekspertów – „przyostrzyła”, łodzianie nie zlękli się i dalej grali swoje, za co zostali nagrodzeni w końcówce spotkania.
ŁKS wygrał ten mecz 3:0 po dwóch golach Jerzego Sadka i jednym Grzegorza Ostalczyka i został pierwszym liderem ekstraklasy. Czekamy na bis.

Wisła to silny zespół, ale w dwóch ostatnich wyjazdowych meczach nie zdobyła punktów. Przegrała z Puszczą Niepołomice 1:2 i z Ruchem Chorzów 0:2.
Dla trenera ŁKS Kazimierza Moskala Wisła wywołuje szybsze bicie serca. W tej drużynie Kazimierz Moskal debiutował w ekstraklasie, z nią zdobył mistrzostwo i Puchar Polski. W barwach Wisły rozegrał 144 mecze, można rzec, że Wisłę zna lepiej niż ŁKS.
Po ostatniej porażce z Zagłębiem w Sosnowcu trener Kazimierz Moskal nie krył rozczarowania. Na szczęście do zespołu wracają Pirulo i Mateusz Kowalczyk, za kartki będzie pauzował natomiast Adam Marciniak. Trener znów musi zmienić skład. Na środku obrony wystąpi zapewne doświadczony Maciej Dąbrowski. Oto co stoper powiedział przed dzisiejszym meczem z Wisłą: – Od początku czuję się potrzebny tej drużynie. I oczywiście cieszę się, że zagram z Wisłą. Zapowiada się ciekawe spotkanie przy pełnych trybunach. Nic tylko się cieszyć.
Taką wypowiedź zamieścił ŁKS Łódź na twitterze. Trener łodzian Kazimierz Moskal dodał: – Nie przywiązywałbym wielkiej wagi do obrazu meczu Wisły z Chojniczanką. Spodziewamy się w piątek innej Wisły. Bierzemy pod uwagę różne opcje.
To będzie wielki mecz!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki