Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: dziury w ulicach wreszcie znikną?

Agnieszka Magnuszewska
Krzysztof Szymczak
Dziury w jezdniach powinny już sukcesywnie zacząć znikać, bo w poniedziałek ma zostać podpisana ostatnia umowa na ich łatanie. W ciągu ostatnich dwóch tygodni drogowcy zawarli je na rejony Górna, Bałuty i Widzew. Tam jezdnie są już naprawiane. Najdłużej na likwidację wyrw muszą czekać mieszkańcy Śródmieścia i Polesia. Jednak od wtorku i tutaj powinien już być lany asfalt.

W sobotę minął termin składania odwołań od wyników przetargu na łatanie ulic w dzielnicach Śródmieście i Polesie. Startowały w nim dwie firmy, Włodan z Pabianic oraz mało znane na łódzkim rynku konsorcjum Molewski i Incest Development z Chodcza. Tego ostatniego oferenta wykluczono jednak z konkursu.

- Bo znaleźliśmy błędy w dostarczonej nam dokumentacji. Po wykluczeniu z przetargu konsorcjum Molewski i Incest miało pięć dni na złożenie odwołania - mówi Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu. - Nie wpłynęło ono do sobotniego popołudnia, więc zakładamy że na początku tygodnia powinniśmy podpisać umowę z Włodanem.

WIĘCEJ O ŁÓDZKICH DROGACH CZYTAJ W DZIALE FORUM ŁÓDŹ

Umowa na likwidację wyrw na Widzewie i Bałutach została podpisana na początku zeszłego tygodnia. W tych dzielnicach wygrał Zakład Drogownictwa i Inżynierii, który zaproponował niższe ceny niż konsorcjum firm Lambdar i Unidro oraz Zakład Remontowo Drogowy Wiśniewska.

W środę ZDiI otrzymało już listę ulic do załatania. Znalazły się na niej m.in. Zgierska, Telefoniczna, Giewont, Pieniny, Dworcowa, Warszawska, Łagiewnicka i Marysińska. Prace te mają być kończone jeszcze na początku tego tygodnia.

Natomiast na Górnej od końca stycznia dziury łata konsorcjum firm Lambdar i Unidro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki