Gruntownie odnowiono też pałacową oficynę – w środku fachowcy zajęli się efektownymi, odkrytymi pod licznymi warstwami farby cennymi sztukateriami i polichromiami, zaś na zewnątrz elewacjom przywrócono pierwotne kolory - oliwkowy i zielonkawy. Prace wykończeniowe potrwają do przełomu sierpnia i września br., zaś całe przedsięwzięcie pochłonie 9 mln zł.
Dom bankowy i luksusowe salony
Na parterze pałacu nawiązującego wystrojem do renesansu mieścił się dom bankowo-handlowy, na piętrze były luksusowe, reprezentacyjne salony, zaś w oficynie zwykłe mieszkania. Maksymilian Goldfeder osiedlił się w Łodzi w 1870 roku. Prowadził kantor. Potem za 15 tys. rubli kupił działkę, na której postawił pałac zaprojektowany przez znanego architekta Hilarego Majewskiego. W latach 50. XX wieku pojawili się w nim studenci. Utworzyli klub, w którym występowały gwiazdy jazzu.
Szkoła życia i jazzu Michała Urbaniaka
Wśród nich był Michał Urbaniak, który tak wspomina dawne czasy: - To była druga szkoła dla mnie. Tam się uczyłem jazzu i życia. Tam miałem w szatni swój saksofon. Oddawałem szatniarzowi skrzypce ze szkoły muzycznej i z saksofonem spędzałem w „Siódemkach” resztę dnia. A rano, już ze skrzypcami, maszerowałem do szkoły na ul. Jaracza i znów stawałem się porządnym uczniem liceum muzycznego. To były fantastyczne czasy i fantastyczne miejsce.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?