Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: herbata za skasowany bilet MPK? (FILM)

Agnieszka Magnuszewska
youtube.com
Kasujesz bilet w tramwaju MPK i zamawiasz w kasowniku herbatę, którą na następnym przystanku podaje ci kelner. Taką samobieżną łódzką kawiarnię stworzyło Stowarzyszenie Topografie. Niestety, tylko na potrzeby filmu. Trafił on ostatnio na stronę MPK na Facebooku, bo w pewien sposób promuje kasowanie biletów.

Dwie studentki rozmawiają w tramwaju jadącym na Lumumbowo.
- Wiedziałaś, że przez te nowe kasowniki można zamówić gorącą herbatę? Jeśli tylko będziesz miała skasowany bilet? - mówi jedna ze studentek.

Akcja rozgrywa się zimą, stąd nacisk na gorące herbaty. Po chwili proszą o te dwa napoje, mówiąc do kasownika. Dodają, że herbaty mają być bez cukru i dostarczone w kierunku ul. Lumumby. Na najbliższym przystanku wsiada kelner z tacą zastawioną herbatami.

- Bardzo proszę, pani zamówienie - zwraca się do jednej ze studentek, odbierając od niej dwa skasowane bilety.

Gdy kelner wysiada, studentki popijając herbatę mówią chórem: Dobrze, że miałyśmy bilety i je skasowałyśmy.

- Tak naprawdę, kasowanie biletów jest pobocznym wątkiem. Chodziło nam o wprowadzanie trochę radości do przestrzeni miejskiej - mówi Michał Grelewski ze Stowarzyszenia Topografie organizującego m.in. gry miejskie oraz festiwal Miastograf.

MPK podeszło jednak do filmu strategicznie.
- W pewien sposób film jest promuje kasowanie biletów. Niestety, na razie nie mamy takiej technologicznej możliwości by wprowadzić zamawianie herbaty w kasowniku, ale nie wiadomo, co przyniesie jutro - śmieje się Bogumił Makowski, rzecznik łódzkiego MPK.

Na pewno jutra muszą się obawiać gapowicze, którzy do tej pory nie zapłacili mandatu otrzymanego od MPK. Przewoźnik współpracuje już z firmą windykacyjną. Dwa tygodnie temu przekazał Śląskiej Agencji Finansowej bazę aż 30 tys. łódzkich gapowiczów. Natomiast do ostatniego piątku SAF wysłał już wezwania do zapłaty do 3 tys. gapowiczów.

To tylko część osób ukaranych mandatem, z którymi SAF się skontaktował. Najpierw firma windykacyjna namierza telefon gapowicza, potem ustala z nim termin spłacenia długu. Jeżeli SAF nie dojdzie do porozumienia z gapowiczem, wysyła mu wezwanie do zapłaty. Potem grozi już sprawa w sądzie internetowym. Oznacza to dodatkowe koszty, minimum 100 zł więcej.

Niestety, gapowiczów jest całkiem sporo. Tylko w czerwcu MPK wystawiło 10 tys. mandatów. Może promocja w postaci herbaty zmotywowałaby łodzian do kasowania biletów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki