- Mapki są takie jak w Berlinie. Można się z nich dowiedzieć, jaką linią można dojechać na wybrany dworzec. Zresztą do każdego z nich przypisaliśmy jeden kolor, który będzie się też pojawiał w naszych pojazdach oraz na przystankach - zaznacza Radosław Podogrocki.
Kolor podpowie pasażerom PKP, do którego autobusu czy tramwaju mają wsiąść. A jeżeli barwne mapki nie poprawią orientacji w terenie, warto znaleźć na dworcu tzw. mobilne punkty informacyjne. Zamienią się w nie członkowie stowarzyszeń współpracujących z MPK. Rozpoznanie ich nie będzie trudne, mają mieć na sobie jaskrawe kamizelki z literą "i". Na każdym dworcu informacji ma udzielać kilka takich osób.
- Przez pierwszy tydzień nasi stewardzi mają być na dworcach przed każdym przyjazdem i odjazdem pociągu. Potem, gdy wszystko się unormuje, będą udzielać informacji podczas porannego i wieczornego szczytu - mówi Podogrocki.
Warto też zajrzeć na nową stronę MPK czy skorzystać z infolinii, bo przewoźnik uruchomił dodatkowy numer (801 675 675), pod którym można zadać każde pytanie związane z komunikacją na dworcach.
To nie koniec udogodnień przygotowanych dla pasażerów PKP. Na każdym dworcu ma być obecny dyspozytor ruchu MPK, wyposażony w radiostację. Jeżeli okaże się, że pociągiem przyjechało tak dużo pasażerów, że nie zmieszczą się w danym autobusie, dyspozytor wezwie rezerwowy pojazd.
- Układając nowy rozkład jazdy z MPK wzięliśmy też po uwagę, by pasażerowie, przyjeżdżający późno do Łodzi, mogli korzystać z linii dziennych, a nie nocnych - zaznacza Tomasz Grzegorczyk z wydziału lokalnego transportu zbiorowego w Zarządzie Dróg i Transportu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?