Przetarg rozpisany pod koniec listopada unieważniono w ostatnich dniach grudnia. W projekcie budżetu na ten rok pieniędzy na monitoring już nie ma. Czy to koniec planów uporządkowania ruchu na reprezentacyjnym deptaku?
Nowoczesny system miał automatycznie robić zdjęcia i odczytywać numery rejestracyjne aut, które wjechały na Pietrynę, a następnie sprawdzać, czy mają na to zezwolenie. Jeżeli nie, zdjęcie kierowcy oraz mandat trafiałyby do właściciela pojazdu. Na razie to tylko plany. Zarząd Dróg i Transportu zrezygnował z zakupu kamer, bo firma, którą wybrał, nie zdążyłaby zamontować i uruchomić systemu do końca zeszłego roku. A taki termin zapisano w specyfikacji przetargu.
- Najlepszą ofertę wybraliśmy 14 grudnia i zgodnie z procedurą po dziesięciu dniach mogłaby być podpisana umowa z wykonawcą. Konieczne jednak było uzupełnienie dokumentacji i termin zawarcia umowy się przesunął - tłumaczy Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego ZDiT. Dlaczego więc przetargu nie rozpisano wcześniej, np. latem? - Bo późno znalazły się pieniądze na inwestycję - odpowiada Kaczorowska.
Drogowcy wciąż mają nadzieję, że w tym roku inwestycję uda się umieścić w budżecie. Wtóruje im Wojciech Makowski, łódzki rzecznik osób niezmotoryzowanych. - Monitoring to kluczowa sprawa dla Piotrkowskiej, bo zakaz ruchu jest łamany tak nagminnie, że zwiększenie liczby patroli straży miejskiej nie wystarczy - mówi Makowski.
Radni, którzy do tej pory byli zwolennikami kamer na Pie-trynie, już nie widzą szans na ich zakup. - Pieniądze nie przeszły automatycznie do budżetu na ten rok. Żeby wygospodarować półtora miliona, trzeba by komuś zabrać, albo inwestycja powinna dawać gwarancję, że na siebie zarobi. Wątpię, by stra-ży miejskiej udało się ściągnąć mandaty na 1,5 mln zł - mówi Jarosław Berger, radny z komisji ładu społeczno-prawnego.
Tak więc kamer na Piotrkowskiej w tym roku prawdopodobnie nie będzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?