Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź. Nie chciał wydrukować plakatów dla fundacji LGBT. Sąd Najwyższy zajął ponownie stanowisko.

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Sąd Najwyższy w Warszawie zajął się we wtorek (8 grudnia), już po raz drugi, słynną sprawę drukarza z Łodzi, który odmówił wykonania usługi dla fundacji LGBT. Pozostawił ją bez rozpoznania. Obowiązuje zatem wyrok Sądu Apelacyjnego z Łodzi sprzed roku - zgodnie z nim drukarz jest niewinny - choć Sąd Najwyższy skrytykował działania Zbigniewa Ziobry.Sprawa trafiła do Izby Karnej Sądu Najwyższego z uwagi na interwencję prawną Kampanii Przeciw Homofobii. Jej początek sięga roku 2015.Pół dekady sprawy drukarza z Łodzi"Pracownik drukarni odmówił wydruku roll up’u Fundacji LGBT Business Forum" - przypomina KPH, która reprezentuje obecnie Business Forum. - "W czerwcu 2016 Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa uznał drukarza winnym wykroczenia na mocy art. 138 Kodeksu wykroczeń. Był to pierwszy w historii polskiego sądownictwa wyrok, w którym stwierdzono, że osoby LGBT nie mogą być dyskryminowane w dostępie do usług z powodu swojej orientacji. Prawidłowość wyroku potwierdził Sąd Okręgowy, a następnie Sąd Najwyższy"Można też przypomnieć, iż drukarz - choć uznany za winnego - grzywny zapłacić nie musiał, z uwagi na sytuację rodzinną.Sprawa drukarza z Łodzi. Kontra Zbigniewa Ziobro i Trybunału KonstytucyjnegoJednak w czerwcu 2019 roku Trybunał Konstytucyjny – na wniosek Zbigniewa Ziobro, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - uznał artykuł, na mocy którego drukarz z Łodzi został skazany, za niezgodny z Konstytucją. Zobacz: Najdroższe domy na sprzedaż w Łodzi i województwie łódzkim. Zobacz zdjęcia luksusowych nieruchomości. Najdroższe domy w Łodzi Przeczytaj koniecznie: Łódź. Policja szuka mordercy 57-latki w parku a Zdrowiu. Są telefony od chcących pomóc łodzian, czy będzie przełom? Zabójstwo na Zdrowiu Czytaj również: Zamordowana 20-letnia kobieta, jej 8-miesięczna córka trafiła do Okna Życia. Zatrzymano 20-latka Czytaj też: Arcybiskup Grzegorz Ryś przeprasza za słowa ojca Tadeusza Rydzyka Polecamy: Rząd przedstawia narodową strategię szczepień na COVID-19
Sąd Najwyższy w Warszawie zajął się we wtorek (8 grudnia), już po raz drugi, słynną sprawę drukarza z Łodzi, który odmówił wykonania usługi dla fundacji LGBT. Pozostawił ją bez rozpoznania. Obowiązuje zatem wyrok Sądu Apelacyjnego z Łodzi sprzed roku - zgodnie z nim drukarz jest niewinny - choć Sąd Najwyższy skrytykował działania Zbigniewa Ziobry.Sprawa trafiła do Izby Karnej Sądu Najwyższego z uwagi na interwencję prawną Kampanii Przeciw Homofobii. Jej początek sięga roku 2015.Pół dekady sprawy drukarza z Łodzi"Pracownik drukarni odmówił wydruku roll up’u Fundacji LGBT Business Forum" - przypomina KPH, która reprezentuje obecnie Business Forum. - "W czerwcu 2016 Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa uznał drukarza winnym wykroczenia na mocy art. 138 Kodeksu wykroczeń. Był to pierwszy w historii polskiego sądownictwa wyrok, w którym stwierdzono, że osoby LGBT nie mogą być dyskryminowane w dostępie do usług z powodu swojej orientacji. Prawidłowość wyroku potwierdził Sąd Okręgowy, a następnie Sąd Najwyższy"Można też przypomnieć, iż drukarz - choć uznany za winnego - grzywny zapłacić nie musiał, z uwagi na sytuację rodzinną.Sprawa drukarza z Łodzi. Kontra Zbigniewa Ziobro i Trybunału KonstytucyjnegoJednak w czerwcu 2019 roku Trybunał Konstytucyjny – na wniosek Zbigniewa Ziobro, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - uznał artykuł, na mocy którego drukarz z Łodzi został skazany, za niezgodny z Konstytucją. Zobacz: Najdroższe domy na sprzedaż w Łodzi i województwie łódzkim. Zobacz zdjęcia luksusowych nieruchomości. Najdroższe domy w Łodzi Przeczytaj koniecznie: Łódź. Policja szuka mordercy 57-latki w parku a Zdrowiu. Są telefony od chcących pomóc łodzian, czy będzie przełom? Zabójstwo na Zdrowiu Czytaj również: Zamordowana 20-letnia kobieta, jej 8-miesięczna córka trafiła do Okna Życia. Zatrzymano 20-latka Czytaj też: Arcybiskup Grzegorz Ryś przeprasza za słowa ojca Tadeusza Rydzyka Polecamy: Rząd przedstawia narodową strategię szczepień na COVID-19 archiwum Polskapresse
Sąd Najwyższy w Warszawie zajął się we wtorek (8 grudnia), już po raz drugi, słynną sprawę drukarza z Łodzi, który odmówił wykonania usługi dla fundacji LGBT. Pozostawił ją bez rozpoznania. Obowiązuje zatem wyrok Sądu Apelacyjnego z Łodzi sprzed roku - zgodnie z nim drukarz jest niewinny - choć Sąd Najwyższy skrytykował działania Zbigniewa Ziobry.

Sprawa trafiła do Izby Karnej Sądu Najwyższego z uwagi na interwencję prawną Kampanii Przeciw Homofobii. Jej początek sięga roku 2015.

Pół dekady sprawy drukarza z Łodzi

"Pracownik drukarni odmówił wydruku roll up’u Fundacji LGBT Business Forum" - przypomina KPH, która reprezentuje obecnie Business Forum. - "W czerwcu 2016 Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa uznał drukarza winnym wykroczenia na mocy art. 138 Kodeksu wykroczeń. Był to pierwszy w historii polskiego sądownictwa wyrok, w którym stwierdzono, że osoby LGBT nie mogą być dyskryminowane w dostępie do usług z powodu swojej orientacji. Prawidłowość wyroku potwierdził Sąd Okręgowy, a następnie Sąd Najwyższy".

Można też przypomnieć, iż drukarz - choć uznany za winnego - grzywny zapłacić nie musiał, z uwagi na sytuację rodzinną.

Sprawa drukarza z Łodzi. Kontra Zbigniewa Ziobro i Trybunału Konstytucyjnego

Jednak w czerwcu 2019 roku Trybunał Konstytucyjny – na wniosek Zbigniewa Ziobro, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - uznał artykuł, na mocy którego drukarz z Łodzi został skazany, za niezgodny z Konstytucją.

Przeczytaj koniecznie: Łódź. Policja szuka mordercy 57-latki w parku a Zdrowiu. Są telefony od chcących pomóc łodzian, czy będzie przełom? Zabójstwo na Zdrowiu
Czytaj również: Zamordowana 20-letnia kobieta, jej 8-miesięczna córka trafiła do Okna Życia. Zatrzymano 20-latka

Konsekwencją był wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi grudnia 2019. Sąd ten uchylił orzeczenie, na podstawie którego pracownik drukarni został wcześniej skazany, a następnie wydał wyrok, w którym umorzył postępowanie.

Teraz KPH chciała w Sądzie Najwyższym uchylenia wyroku sprzed roku, bo według jej prawników "w sprawie drukarza orzekał sędzia niespełniający warunku bycia niezawisłym". Jak argumentowała KPH, był on "delegowany z sądu niższej instancji. A to oznacza, że sędzia mógł się obawiać – mając na uwadze liczne wystąpienia publiczne Prokuratora Generalnego, który jasno mówił o tym, jakiego wyroku oczekuje – że jego delegacja nie zostanie przedłużona, jeśli wyda wyrok niezgodny z wolą Ziobry".

Ponadto zdaniem KPH, nigdy nie powinno było dojść do wznowienia postępowania w sprawie drukarza z Łodzi, bo wyrok Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2019 roku jest niezgodny z Konstytucją - "nie istnieje z uwagi na obecność w składzie sędziowskim sędziego dublera".

Czytaj też: Arcybiskup Grzegorz Ryś przeprasza za słowa ojca Tadeusza Rydzyka
Polecamy: Rząd przedstawia narodową strategię szczepień na COVID-19

Sprawa drukarza z Łodzi. Apelacja bez rozpoznania.

Sąd Najwyższy w Izbie Karnej pozostawił apelację KPH bez rozpoznania (bo nie istnieje środek prawny pozwalający SN kontrolować prawidłowość orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego). Oznacza to, iż obowiązuje wyrok Sądu Apelacyjnego z Łodzi sprzed roku - zgodnie z nim drukarz jest niewinny.

Jednocześnie Sąd Najwyższy skrytykował zaangażowanie Zbigniewa Ziobry w sprawę drukarza oraz w doprowadzenie do usunięcia z porządku prawnego art. 138 Kodeksu wykroczeń.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki