"Na córkę" jak "na wnuczka"
10 listopada 2011 roku do starszej mieszkanki Łodzi zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę i poprosiła ją o pieniądze. Powiedziała, że jest chora, po pieniądze przyśle koleżankę. Starsza kobieta niczego nie podejrzewając wypłaciła wskazaną kwotę z banku i przekazała ją przysłanej przez "córkę" koleżance.
Tego samego dnia nawiązała kontakt z matką prawdziwa córka i okazało się, że łodzianka padła ofiarą oszustwa.
Na podstawie cech rysopisowych podanych przez pokrzywdzoną sporządzono portret pamięciowy sprawczyni.
(Informacja prasowa policji)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?