Ostatnia „robocza” rozprawa na jego procesie odbyła się w czwartek 13 maja w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Grzegorz Łuczak, który wciąż przebywa w areszcie śledczym, został przywieziony przez policjantów. Na kolejnej rozprawie w połowie czerwca odbędą się głosy stron, po których zapadnie wyrok.
Grzegorz Łuczak odpowiadał na pytania swoich dwóch obrońców. Słowo „nie” zdecydowanie dominowało. Tak więc nie brał udziału w zatrudnieniu Krzysztofa W. w spółce Servo. Chodzi o tzw. fałszywego konwojenta – głównego wykonawcę skoku stulecia. Ponadto nie brał udziału w przygotowaniach do opróżnienia bankowozu ani nie uczestniczył w podziale łupów. Nie uczestniczył też w zakopywaniu ani odkopywaniu toreb z milionami.
Sprawcy skoku stulecia doprowadzili do tego, że główny wykonawca Krzysztof W. działając pod fałszywym nazwiskiem trafił do oddziału spółki Servo w Poznaniu, gdzie pracował jako ochroniarz przy rozwożeniu pieniędzy do bankomatów. Według śledczych, Grzegorz Łuczak pozostawał w cieniu, natomiast na pierwszej linii działali: Krzysztof W., Adam K., Marek K. i Dariusz D.
Skok odbył się bez problemów 10 lipca 2015 roku. Gdy bankowóz zatrzymał się w Swarzędzu i dwaj konwojenci poszli do banku, Krzysztof W. odjechał samochodem, włączył system zagłuszający GPS i zatrzymał się w w lesie. Tam czterej sprawcy przeładowali kasety z banknotami i dwoma autami ruszyli w stronę Łodzi. Przyjechali do domu Adama K. pod Lutomierskiem. Tam zrabowaną gotówkę podzielono na cztery części – po około 2 mln zł w każdej.
Według zeznań Adama K., Marek K. i Krzysztof W. - Dariusz D. wcześniej odłączył się - wzięli swoją „dolę” i odjechali, zaś pozostałe dwie kupki Adam K. i Grzegorz Łuczak zakopali na pustej działce tuż za płotem posesji Adama K., który po pewnym czasie przybył w to miejsce i doznał szoku ujrzawszy pustą skrytkę. Pieniędzy do dziś nie odzyskano.
W sprawie tej Sąd Apelacyjny w Łodzi w 2019 roku prawomocnie skazał: Krzysztofa W. na 8 lat i 2 miesiące więzienia, Adama K. na 6 lat i 2 miesiące, Marka K. na 7 lat i Dariusza D. na 6 lat więzienia.
Grzegorz Łuczak nie został wtedy skazany, gdyż – jak twierdzi prokuratura – ukrywał się na Ukrainie. Został jednak wytropiony i – w ramach ekstradycji – sprowadzony do Polski. Stąd jego osobny proces.
Zobacz również
Podwyżki cen migawek i likwidacje tras! Tramwaje znikają z łódzkich ulic. Czy to już na zawsze
Zamyka się Tesco na Dylika w Łodzi. Trwają ostatnie wyprzedaże z obniżkami cen do... 97%
Restauracje w Łodzi otwierają ogródki już 15 maja! Niektóre ogródki na Piotrkowskiej będą działać zaraz po północy w sobotę 15 maja!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?